Zawsze trzeba być sobą – rozmowa z Hanną Rubaszkiewicz

Cokolwiek robię, robię to na najwyższym poziomie i tak, jak sama chciałabym mieć to podane. O biznesie, pasji, zamiłowaniu do sztuki i koni z Hanną Rubaszkiewicz - właścicielką firmy Han - Art Studio Dekoracji Okiennych z Warszawy rozmawia redaktor naczelna LadyBusiness.pl Emilia Bartosiewicz

Emilia Bartosiewicz: Kiedy po raz pierwszy pomyślałaś, że chcesz rozpocząć pracę na własny rachunek?

Hanna Rubaszkiewicz: Gdy dzieci dorosły i okazało się, że nie jestem już im potrzebna, bo mają swoje życie. Wówczas zrozumiałam, że muszę się czymś zająć. Byłam już jednak w wieku, kiedy trudno o ciekawą pracę u kogoś, więc nie było wyjścia musiałam otworzyć coś swojego (śmiech).

EB: Twoja przeszłość jest bardzo ciekawa, nie wiem czy wszyscy wiedzą, że prawie 20 lat temu byłaś stewardessą?

HR: Tak, był taki prawie czteroletni epizod w moim życiu. Będąc na ostatnim roku studiów na Elektronice na Politechnice Warszawskiej przeczytałam ogłoszenie o naborze do amerykańskich linii lotniczych Pan American.

W czasach komunizmu w Polsce była to bardzo interesująca praca, bo dawała możliwość wyjazdów bez ograniczeń na zachód (wszystkie wizy, darmowe bilety i bardzo wysokie pensje). Nic dziwnego, że na 13 miejsc zgłosiło się prawie 2000 osób i miałam ogromne szczęście , że byłam w tej pierwszej trzynastce wybranej przez samą szefową od zatrudnienia Pan American (choć wtedy jeszcze miała kłopot, żeby się ze mną porozumieć, bo mój angielski był bardzo słaby). Okazało się, że moim atutem był nienaganny strój i miły uśmiech.

EB: Jest wiele firm zajmujących się dekoracjami okiennymi. Jak myślisz dlaczego klienci wybierają właśnie Ciebie? Co jest Twoim wyróżnikiem?

HR: Klienci komplementują pasję z jaką pracuję oraz profesjonalizm i doświadczenie. Często mówią mi, że wybrali właśnie mnie, ponieważ podobają im się moje pomysły na zaaranżowanie okien. Zawsze staram się im pokazać coś wyjątkowego, co zdecydowanie poprawi wygląd ich wnętrza, ale też będzie funkcjonalne i dopasowane do ich możliwości finansowych.

Niewątpliwie dużą przewagę dają mi moje częste podróże po świecie oraz środowisko w jakim wyrosłam (mój dziadek był miłośnikiem malarstwa i opery, więc od małego oglądałam piękne obrazy i żyłam w świecie bajki jaki towarzyszy spektaklom operowym). A co najważniejsze, zawsze przykładam się do każdej realizacji tak, jakbym robiła to dla siebie, czyli najlepiej jak potrafię i klienci to czują.

14364713_1109599072408592_6983374517188675583_n

EB: Co jest dla Ciebie największą inspiracją w tworzeniu projektów

HR: Oglądam mnóstwo aranżacji wnętrz świetnych projektantów, zarówno tych, z którymi współpracuję na co dzień, ale także tych, z którymi chciałabym pracować, również światowych sław z branży dekoratorskiej.

Niewątpliwie ogromną inspiracją są dla mnie podróże po świecie i zwiedzanie zarówno zabytkowych, jak i bardzo nowoczesnych wnętrz.

Inspirują mnie też ogromnie światowi producenci tkanin tacy jak SAHCO, Nordiska, Creative Bauman, James Hare, którzy dwa razy w roku wypuszczają nowe kolekcje pokazując jak można ciekawie zaaranżować wnętrze wykorzystując nowe wzory.

EB: Kiedy po raz pierwszy pomyślałaś, że budowanie marki własnego nazwiska jest istotne w biznesie?

HR: Myślę, że to było 3 lata temu w trakcie kursu budowania marki osobistej Akademii Marki z Klasą. Uświadomiłam sobie wówczas jak ważne jest moje pochodzenie, to z czym i jak dorastałam, mój dotychczasowy styl życia i oczywiście moja osobowość. Wtedy zdałam sobie sprawę, że jest to moja największa osobista wartość, którą powinnam firmować swoim nazwiskiem.

EB: Własny biznes dla Ciebie to…?

HR: Robienie tego, co kocham, przy okazji zarabiając na utrzymanie. Możliwość ciągłego uczenia się i rozwijania w nowych dziedzinach, poznawania ciekawych ludzi, obcowanie z pięknymi wnętrzami i tkaninami. Wreszcie praca w standardach, które sama uznaję za obowiązujące, a które są moim zdaniem niezbędne do obsługi klienta na wysokim poziomie, to znaczy eleganckie biuro, mili i chętni do pomocy pracownicy oraz ciekawa oferta z wysoką jakością usług.

EB: Twoja firma to przede wszystkim praca z ludźmi. Często rozmawiałyśmy o tym, iż każdego dnia poznajesz ciekawe osoby, ich kawałek historii życia. Dlaczego dla Ciebie to takie ważne i jednocześnie fascynujące?

HR: Zawsze chcę poznać upodobania i sposób życia moich klientów, żeby zaproponować im dekoracje które ich zachwycą, a jednocześnie spełnią swoją funkcję. Często oglądam bardzo intymne części domów czy mieszkań, do których nie zapraszają nawet swoich bliskich znajomych.

Wizyty w ich domach wielokrotnie kończą się długoletnią współpracą, a nawet przyjaźnią. Czasami trafiają mi się klienci z tzw. pierwszych stron gazet nieraz bardzo ekscentryczni i to właśnie jest takie fascynujące. Mam możliwość zobaczyć jak żyją i jacy są naprawdę bez fleszy obiektywów.

EB: Z perspektywy prowadzenia własnej firmy jakie rady przekazałabyś kobietom, które dopiero zaczynają własny biznes?

 HR: Po pierwsze: Rób to co kochasz i nie myśl o pieniądzach, bo to zwykle przeszkadza, a nawet może popychać Cię w niewłaściwym kierunku.

Po drugie: Śledź nowości i ciągle się ucz, żeby nie zostać w tyle za konkurencją.

Po trzecie: Cokolwiek robisz rób to na najwyższym poziomie i tak, jak sama chciałabyś mieć to podane.

Po czwarte: Zawsze bądź sobą, bo to jest największy Twój atut, kopiowanie innych nigdy nie uczyni z Ciebie mistrza i osoby godnej naśladowania.

EB: Masz bardzo ciekawe hasło swojej firmy. Skąd się wzięło i dlaczego jest Tobie tak bliskie?

HR: Rzeczywiście myślę, że mam bardzo oryginalne motto: „Każdy ma swoje okno na świat, ale tylko te piękne czynią go krainą bajkową”.

Uważam, że przestrzeń, w której odpoczywamy i spędzamy swój wolny czas, jest niesłychanie ważna, bo może nas uspokajać po pełnym gonitwy dniu. Do niej zapraszamy naszych znajomych, ale też co najważniejsze wychowujemy nasze dzieci. Ten obraz wnętrza, które tworzymy one zapamiętują na całe życie. I właśnie dlatego powinniśmy o nie dbać, żeby to miejsce było wyjątkowe – jak z przysłowiowej bajki.

14725508_1127338070634692_7342297549510779718_n

EB: Twoją największą pasją są konie, czy właśnie przy nich ładujesz swoje akumulatory do dalszej pracy?

HR: Już jako dziecko marzyłam, żeby jeździć konno, ale w mojej rodzinie nie było takich tradycji. Udało mi się zrealizować moje marzenie dopiero na studiach i od tego czasu konie są obecne w moim życiu w większym lub mniejszym stopniu.

Kiedy nie pracowałam zawodowo trenowałam codziennie i przekazałam też swoją pasję mojej córce Weronice, która przez wiele lat jeździła sportowo i do tej pory, podobnie jak ja, nie może żyć bez koni.

W najlepszych czasach miałyśmy aż 6 koni, teraz pozostały nam już tylko dwa ulubione. Nie ukrywam, że organizacja wyjazdów na zawody córki szczególnie, kiedy uczestniczyła już w poważnych konkursach ogólnopolskich, a czasami zagranicznych, pomogła mi później bardzo w prowadzeniu własnej firmy, a przede wszystkim tam poznałam osobę, od której nauczyłam się swojego nowego zawodu.

EB: Dziękuję za rozmowę.

Hanna Rubaszkiewicz – Właścicielka firmy Han – Art Studia Dekoracji Okiennych Hanna Rubaszkiewicz. Marka powstała jako spełnienie jej marzeń i pasji dekoracji wnętrz i prowadzeniu własnego biznesu. Członkini Lady Business Club

Emilia Bartosiewicz – redaktor naczelna LadyBusiness.pl, założycielka Lady Business Club, ekspert budowania osobistej marki w internecie, twórczyni konceptu Business Unlimited

Zdjęcie tytułowe fot. Krzysztof Witecki


Udostępnij