Jak emocje i energia wnętrza wpływa na nasze samopoczucie? – wywiad z Katarzyną Denst

Jestem z klientami przez kilka miesięcy w trakcie projektowania, poznaję ich sposób funkcjonowania we wnętrzu właśnie po to, aby to wnętrze dobrze zaprojektować pod potrzeby konkretnego użytkownika. Projektując zastanawiam się nad ‘ścieżką’ mieszkańca we wnętrzu i staram się tak poukładać wnętrze by wszystko było pod ręką. - mówi Katarzyna Denst - właścicielka Pracowni Projektowej Katarzyny Denst w rozmowie z Emilią Bartosiewicz - Brożyną

Emilia Bartosiewicz – Brożyna: Zawsze wiedziałaś, że chcesz być architektem?

Katarzyna Denst: Zdecydowanie tak. Odkąd pamiętam miałam w głowie pomysły na organizowanie i budowanie przestrzeni wokół siebie i na rozmyślanie jak tę przestrzeń usprawnić. Jako dziecko miałam do dyspozycji swój pokój i meble, które mogłam jedynie przestawiać po pokoju. Dużo budowałam z klocków. Moje najwcześniejsze wspomnienie związane z moim zawodem to próba zbudowania dachu dwuspadowego z klocków plastikowych, podobnych do lego. Niestety budowało się z nich tylko na płasko a ja usilnie kombinowałam jak zrobić dach spadowy. 

Od zawsze lubiłam patrzeć wieczorem w okna mieszkań i domów z zapalonym światłem i zastanawiać się jak to jest, że na każdym piętrze jest taki sam układ mieszkania a każdy ma w środku inaczej urządzone. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że zostanę architektem a docelowo będę projektowała wnętrza domów i mieszkań. 

EBB: Co jest wg Ciebie najważniejsze w projektowaniu wnętrz?

KD: Praca architekta wnętrz wymaga wiedzy i umiejętności zarówno technicznych, aby prawidłowo zaprojektować rozwiązania budowlane, wiedzieć jakie materiały czy technologię zastosować, ale też estetycznych, aby we wnętrzu odbiorca czuł się odpowiednio. Odpoczywał tam, gdzie strefa odpoczynku, i mógł skupić się oraz pracować efektywnie w strefie pracy. Ponadto praca architekta wymaga wiedzy psychologicznej, marketingowej, sprzedażowej. Wiedza o prowadzeniu inwestora przez proces projektowy i realizacji inwestycji jest równie istotna jak wiedza techniczna. 

Jednak najważniejsze w projektowaniu wnętrz, z mojej perspektywy, jest zaspokojenie potrzeb użytkownika. Projektuję dla ludzi i to oni, mieszkając w danym wnętrzu, powinni czuć się w nim dobrze i komfortowo. Dążę do tego, aby projektowane wnętrza dostosowane były do potrzeb użytkownika i spójne z nim. To użytkownik jest we wnętrzu najistotniejszy. Poprzez wnętrze możemy kształtować jego samopoczucie, sposób funkcjonowania, oszczędność czasu i energii użytkownika oraz wpływać na to, w jakim nastroju spędza czas we wnętrzu. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym przestrzeniom możemy wpływać na jakość życia mieszkańców, na relacje jakie tworzą się we wnętrzu, między przestrzenią a użytkownikiem, oraz między użytkownikami.

EBB: Mam wrażenie, że wiele osób kiedy myśli o zmianie wnętrza to skupia się tylko na dekoracjach, poduszkach, itp. A przecież w projektowaniu chodzi o coś więcej?

KD: Zdecydowanie projektowanie to dużo więcej niż dekoracje. Wyobraźmy sobie wnętrze z białymi ścianami i monochromatycznymi meblami. Dekoracji można powiedzieć na pierwszy rzut oka mało albo wcale. Ale takie wnętrze może być równie atrakcyjne co wnętrze wielokolorowe albo na przykład z bogatą sztukaterią. I to właśnie strefy funkcjonalne, relacje między nimi, gra przestrzenią i światłem buduje nastrój we wnętrzu, chęć przebywania w nim. To emocje i energia wnętrza powoduje, że nam się podoba albo nie. Czemu jest tak że w niektórych wnętrzach czujemy się nieprzyjemnie, nie chcemy w nich przebywać a do innych idziemy z radością? Nie zawsze jest tak, że to kolor wywołuje takie emocje. Ustawienie mebli, rodzaj zastosowanych materiałów i bardzo często techniczne sprawy jak działająca prawidłowo wentylacja, odpowiednia ilość światła i wielkość pomieszczeń dostosowana do użytkowników powodują, że miło nam się spędza czas w danej przestrzeni.

EBB: O co zawsze pytasz swoich klientów?

KD: Podstawowe pytanie brzmi: Czego oczekują po wnętrzu, które mam zaprojektować? Nie zawsze jest ono zadane wprost ale najbardziej interesuje mnie jakie potrzeby powinno to wnętrze zaspokoić. Za tym pytaniem idzie szereg kolejnych, bardzo szczegółowych pytań, dotyczących zarówno tego co klienci lubią, co im się podoba, jak i szczegółów użytkowych w każdym pomieszczeniu. Pytam o wszystko, od sposobu spędzania wolnego czasu, przez ilość godzin spędzonych w kuchni, po szczegóły dotyczące upodobań strumienia wody pod prysznicem. Jestem z klientami przez kilka miesięcy w trakcie projektowania, poznaję ich sposób funkcjonowania we wnętrzu właśnie po to, aby to wnętrze dobrze zaprojektować pod potrzeby konkretnego użytkownika. Projektując zastanawiam się nad ‘ścieżką’ mieszkańca we wnętrzu i staram się tak poukładać wnętrze by wszystko było pod ręką. By gniazdka w kuchni były tam, gdzie potrzebujemy podłączyć mikser, a światło w łazience oświetlało nam twarz do makijażu, a nie powodowało cieni pod oczami i spadek nastroju od rana. 

EBB: Jest wielu utalentowanych architektów, ale talent nie zawsze wystarcza. Co jest wyzwaniem w pracy architekta?

KD: Architekt to człowiek orkiestra (uśmiech). Do naszych zadań i umiejętności należy: szeroka wiedza, umiejętności pracy z klientem i prowadzenia biznesu, koordynacji podwykonawców, wynajdowania nowych rozwiązań i nietypowych elementów wyposażenia wnętrz, wyobraźnia przestrzenna, przelanie własnej wizji na projekt i wiele innych. Wyzwaniem jest wielozadaniowość i umiejętność łączenia tego wszystkiego w taki sposób, aby powstawały indywidualne rozwiązania dla klienta jednocześnie takie, które da się zrealizować i korzystać z nich w sposób zdrowy, wygodny i efektywny.

EBB: Gdzie szukasz inspiracji do swoich projektów, do swojego życia?

KD: W otoczeniu, przyrodzie, ludziach wokół mnie. Wymyślam i kreuję nieustannie w mojej głowie, a potem pojawia się projekt, w który mogę zrealizować dany pomysł. Uważność na otoczenie jest dla mnie istotna bo pozornie nieistotne rzeczy potrafią dać dużo inspiracji.

EBB: Co możesz podpowiedzieć młodej studentce architektury czy budownictwa jeśli myśli o założeniu własnej pracowni? Na co warto zwrócić uwagę?

KD: Życzę każdemu, kto ma takie ambicje i cele, aby mógł spełnić to marzenie. Bywają trudności, bywają okresy passy i bessy jak w każdej branży. Budowanie własnej pracowni jest bardzo przyjemne, daje dużo satysfakcji i radości, ale jest to też ciężka praca, często od rana do wieczora. Nie da się wyłączyć myślenia o tym jak rozwiązać problem w projekcie. To praca twórcza, jest ze mną niezależnie czy jestem w wannie czy w restauracji czy na szlaku turystycznym. I ta kreatywność uruchamia się często w nieoczekiwanych momentach. To jest piękne ale też męczące. Wciąż uczę się higieny pracy (uśmiech).

Młodej studentce czy studentowi zwróciłabym uwagę na to by wybierali ścieżkę kariery zgodnie z tym co czują. W myśl chińskiego przysłowia gdy uczeń jest gotowy to mistrz sam się znajdzie. Wiedzę można uzupełnić, umiejętności podszkolić, ale jeśli nie wiemy dokąd chcemy dojść to zostaniemy w miejscu. Jeśli wiemy dokąd chcemy dojść i jaki cel osiągnąć to znajdą się po drodze osoby, które podpowiedzą, będą dla nas drogowskazem. 

Katarzyna Denst – Właścicielka Pracowni Projektowej Katarzyny Denst, architekt. Tworzy wnętrza na nowo, dopasowane do oczekiwań klienta, spójne z ich charakterami i potrzebami. Więcej o Katarzynie >>>TUTAJ<<<

Emilia Bartosiewicz – Brożyna – redaktor naczelna LadyBusiness.pl, założycielka i prezes Lady Business Club, autorka podcastu Imagine Yourself ekspert osobistego PR w internecie, pomysłodawczyni plebiscytu dla kobiet biznesu Lady Business Awards. Od 2011 roku łączy przedsiębiorcze liderki i motywuje je do świadomego budowania swojej rozpoznawalności.


Udostępnij