Jak wybrać pierwszy obraz do mieszkania? Poznaj 9 zasad

Wiele osób rozpoczyna swoją przygodę z kolekcjonowaniem sztuki szukając czegoś, co dopełni wnętrze domu lub biura. Rozjaśni, optycznie powiększy przestrzeń, doda koloru, a jednocześnie będzie opowiadać jakąś historię.

Zapewne wiele z Was tak właśnie do nas trafiło bądź dopiero zamierza. I jest to świetny początek! Chcemy, aby proces zakupu pierwszych dzieł sztuki był dla Was przyjemnością, choć wiemy, że podjęcie decyzji co właściwie zakupić, jest dla niektórych trudne. Mamy różne wyobrażenia i oczekiwania na ten temat, z drugiej strony czasem nie do końca wiemy, czego chcemy. Obawiamy się tego, że obraz szybko nam się znudzi, obawiamy się opinii bliskich lub współpracowników, czy w końcu nie jesteśmy pewni, czy obraz w ogóle będzie do wnętrza pasował.

Poznajcie 9 zasad, o których warto pamietać decydując się na zakup dzieła sztuki do mieszkania lub przestrzeni biurowej. Jesteśmy pewni, że rozwiejemy przynajmniej niektóre z Waszych wątpliwości!

Zawsze twierdzę, że dzieło sztuki dobieramy do siebie, a nie do wnętrza. Do swojej emocjonalności, gustu i potrzeb estetycznych. Dobra sztuka, taka prawdziwie dobra, pasować będzie do wyglądu każdego domu czy mieszkania. Prawdą jest jednak, że wnętrza, w których żyjemy zazwyczaj sami urządzamy i projektujemy. Nadajemy im piętno swojej osobowości i preferencji estetycznych. Dlatego, choć sztukę dobieramy do siebie, to bez „oporu” znajdzie ona właściwe i adekwatne miejsce we wnętrzu, które sami wcześniej stworzyliśmy. – mówi Agnieszka Gniotek – właścicielka Galerii Xanadu w Warszawie

1. Pierwszego wyboru dokonuj zdecydowanie. Pamiętaj, że obraz, który masz zamiar powiesić nad kanapą wchodzi do twojego domu, a nie do kolekcji muzeum. Zasady tworzenia zbiorów muzealnych są opisane ustawą. Coś, co do tej kolekcji zostało przyjęte, nie może jej opuścić. W twoim domu panują inne reguły. Jeśli dojdziesz do wniosku, że wybór był nietrafiony, bez problemu możesz sprzedać takie dzieło. Dlatego się nie wahaj.  

2. Nie ulegaj niemądrym zaleceniom. Często spotkasz się z poradami, żeby przed pierwszym zakupem dzieła sztuki przez trzy lata chodzić na aukcje, sprawdzać swoje preferencje estetyczne i trafność inwestycyjną decyzji oraz uczyć się o sztuce i rynku sztuki. Takie porady do bzdura. Przede wszystkim długie przygotowania są jak „lizanie lodów przez szybę”. Po drugie kupujesz pracę, na którą wydasz kilka tysięcy złotych, a nie kilka milionów. Decyzja jest oczywiście finansowa, ale nie zaważy na twoje materialnej egzystencji na lata. 

3. Wybieraj samodzielnie. Największym problemem jest to, że w Polsce ciągle zastanawiamy się „co ludzie powiedzą”. Mimo, że chcesz kupić pracę do swojego mieszkania, do swojego własnego salonu, to cały czas zastanawiasz się czy wybrane malarstwo będzie się podobać teściowej, koleżankom i kolegom oraz sąsiadce. Skończ z tym. To twój dom. 

4. Pamiętaj, że z wybranym dziełem sztuki będziesz żyć dłuższy czas. Oczywiście można skorygować nietrafiony wybór. Należy go jednak dokonywać z założeniem dłuższej perspektywy czasowej. Dlatego nie ulegaj chwilowej fascynacji. Duże, krzykliwe, kolorowe obrazy o przyjemnych dla oka motywach; operujące łatwym do rozszyfrowania dowcipem lub tematem będącym publicystyką aktualną dla bieżącej chwili nie są odpowiednimi dziełami. Obraz powinien zawierać w sobie rozmaite wartości i ciekawe historie, które będziesz odkrywać przez lata. Dobre dzieło sztuki to takie, które nawiązuje z nami trwały dialog. Jest jak przyjaciółka zawsze gotowa do rozmowy na inny temat, zgodny z naszym bieżącym nastrojem. Jeśli wybierzesz taki obraz, w którym wszystko jest dopowiedziane, a „kropka jest postawiona nad i”, może się okazać, że taka praca bardzo szybko „zużyje się” wizualnie i zacznie cię irytować. 

5. Zastanów się, jakie masz oczekiwania. Jeśli uważasz, że chcesz kupić „coś ładnego” to się myślisz. Po prostu zabrakło ci czasu na przemyślenie tematu. Zastanów się, jaki efekt chcesz uzyskać we wnętrzu, w którym znajdzie się obraz czy inne dzieło sztuki. Pamiętaj, że to to samo wnętrze, w którym będziesz też żyć ty. Czego oczekujesz? Atmosfery relaksu, energetycznego doładowania czy wrażenia luksusu? Dobierz obraz, który odpowiada na twoje konkretne potrzeby. 

6. Nie kieruj się wnętrzarskimi trendami i wskazówkami w pismach o architekturze wnętrz. Po pierwsze, z obrazem będziesz mieszkać dłużej niż przez pół roku, więc pamiętaj, że wybierane przez światowe kapituły designerskie „kolory roku” czy „kolory półrocza” nie są dobrą wskazówką przy wyborze dzieła sztuki. Po drugie, pamiętaj, że osoby aranżujące wnętrza pod sesje zdjęciowe do pism kolorowych mają mało czasu i optymalizują swoje zawodowe obowiązki dokładnie tak samo, jak ty to robisz w swojej pracy. Dlatego rozstawione w każdej kuchni grafiki z napisem „home sweet home” oraz kolorowe obrazy z palmami lub czerwonym mostem z San Francisco są dowodem na zawartość podręcznego magazynu fotografa lub aranżera sesji, a nie wskazówką według której powinniśmy kreować własne wnętrza. Mamy większy wybór i więcej smaku. 

7. Kolor kanapy nie stanowi żadnej wskazówki. Dobieranie dzieła sztuki pod kolor kanapy to najgorsza rzecz, jaką można zrobić, choć bardzo często zalecana przez architektów. Oni niestety często w obliczu sztuki czują się bezradni. Dlatego albo nie proponują jej w aranżacji wnętrza w ogóle albo upierają się ściśle, aby określić kolorystykę i wzór obrazu, traktując go jak inne przedmioty dekoracyjne, czyli na przykład tapety czy poduszki. Ze sztuką obcujemy w inny sposób. Ona ma swoją wyjątkową energię, która na nas wpływa i która jest niepowtarzalna. Żadna tapeta takiej energii nie ma. Obraz dobrany kolorem do kanapy to jak poszetka dobrana kolorem do barwy krawata. Tego się nie robi.

8. Pamiętaj, że wszystko wolno. Nie ma już kanonów, których nie wolno łamać. Do wieczorowej sukni, w wielu stylizacjach, wkładamy sportowe obuwie. Piekło od tego nie zamarza. Podobnie jest ze sztuką. Nowoczesna pasuje też do wnętrz w klasycznym stylu dawnym, gdzie dominują ciężkie drewniane meble po babci. Stare obrazy w złotych ramach odziedziczone po rodzicach będą świetnie wyglądać we wnętrzu opartym o najnowsze kanony. trzeba je tylko odpowiednio zawiesić, zaplanować ich miejsce, oświetlić. Dobra sztuka pasuje do wnętrz w stylu nowojorskim, rustykalnym, skandynawskim czy boho. Bo to dobra sztuka.

9. Bądź w mentalnej gotowości na remont. No niestety, tak dzieje się często. Zawieszenie dobrej sztuki w domu ukrywa niektóre mankamenty wnętrza, ale też uwypukla inne. Nagle widzimy potrzebę pomalowania ściany, która przed powieszeniem obrazu była czysta, a po jego zawieszeniu jednak już taka czysta nie jest.  Zdarza się, że sztuka wymusza na nas usunięcie innych dekoracji. Lubimy nasze „durnostojki” i przywożone z wakacji pamiątki, ale jednak w kontekście obrazu chowamy je do szuflady. Czasami idziemy dalej i zmieniamy meble. Nie martwy się tym, zmiany są dobre. 

Źródło: www.galeriaxanadu.pl


Udostępnij