Nie samym biznesem kobiety biznesu żyją
Jest 9:45 rano. Ruszamy właśnie spod Hotelu Loft w Suwałkach w kierunku miejsca, gdzie zaplanowałyśmy spływ kajakowy dla członkiń społeczności LBC. Leje jak z cebra, totalne oberwanie chmury. Ale jedziemy dalej. Zastanawiamy się jak będziemy płynąć w takim deszczu, przecież to żadna przyjemność być na wodzie i moknąć przez cztery godziny.
Jednak w tym busie jest coś, czego nie ma na zewnątrz, wiara i nadzieja, że za chwilę będzie słońce i ten spływ będzie przyjemnością. Kilkanaście osób jest przekonana i mówi głośno, że przecież za chwilę wyjdzie słońce i będzie pięknie, nie bierzemy pod uwagę innej opcji. W międzyczasie zastanawiamy się dlaczego nie ma kajaków z daszkami?
Podjeżdżamy na miejsce początku spływu, nadal leje, może trochę mniej, ale wciąż leje. Objadając się pachnącymi jagodziankami (na Suwalszczyźnie nie ma przecież spływu bez jagodzianek;-) czekamy aż wyjdzie słońce. Ściągamy kajaki do wody, siadamy i nie uwierzycie…wychodzi piękne słońce! To jest dopiero moc i wiara, że będzie dobrze. W trakcie spływu deszcz kropił, ale raczej dodawał uroku i orzeźwiał niż psuł zabawę.
Ten spływ był nie tylko zabawą i miłym czasem, ale także (dla kilku osób) przełamaniem barier związanych z lękiem przed wodą czy bólem kręgosłupa. Nie powiedziały tego głośno, ale wiem, że tak było. Jednak dzięki wsparciu grupy i ogromnym przekonaniu, że wszyscy dadzą radę, zakończył się bezpiecznym dopłynięciem do mety. A tam…czekały kartacze, przysmak, który warto spróbować będąc na Suwalszczyźnie.
Oprócz spływu kajakowego członkinie miały możliwość jazdy na deskach elektrycznych marki Radinn, które produkuje jedna z członkiń Katarzyna Pacek. Oczywiście miałyśmy piękną pogodę, potrzebny był nawet krem do opalania. Mimo obaw, próbowałyśmy stanąć na desce pędzącej 60 km/h. Ależ było przy tym śmiechu! W trakcie tego weekendu był także czas na zwiedzanie fabryki CAL prawdziwe drzwi – marki, która działa na polskim rynku od ponad 30 lat, aktualnie pod czujnym okiem Sylwii Ciszewskiej, jednej z członkiń LBC.
W piątek 20 sierpnia odbyło się także spotkanie otwarte dla kobiet biznesu z Suwałk, choć jak pokazały uczestniczki, jeśli chcesz otaczać się wspaniałymi kobietami, to miejsce spotkania nie ma znaczenia. W wydarzeniu udział wzięły kobiety z Wrocławia, Gdańska czy Warszawy. Wysłuchałyśmy inspirującej historii biznesu Magdaleny Wontek, która od 28 lat prowadzi Zespołu Szkół Prywatnych w Sosnowcu – ”Szkoły z Dziewiczej” w Sosnowcu (więcej o Magdalenie >>>tutaj<<< Dawkę wiedzy merytorycznej zapewniła Justyna Alchimionek z Kancelarii Prawnej SK+ Siekierzyński Kochlewski (więcej o Justynie >>>tutaj<<<, która przedstawiła najważniejsze aspekty własności intelektualnej w biznesie. Warto zadbać o ten aspekt w każdym biznesie. Był także cudowny czas rozmów o biznesie i nie tylko, uśmiechów i nawiązywania nowych relacji.
Spotkania organizowane przez Lady Business Club to nie tylko spotkania otwarte dla wszystkich kobiet biznesu, właścicielek firm, które chcą poznać naszą społeczność oraz podzielić się swoimi doświadczeniami. W ramach członkostwa w LBC organizujemy spotkania tylko dla członkiń (aktualnie 108 kobiet – stan na 1.09.2021). Są to zarówno merytoryczne warsztaty, prowadzone przez członkinie lub zaproszonych gości (po spotkaniu we Wrocławiu w sumie było 6 takich warsztatów), jak i atrakcje, które na długo zostają w pamięci, ale także integrują społeczność. Dzieją się także spontaniczne akcje. Przykładowo, przy okazji wejścia na Górę Ślężę w lipcu 2021, w trakcie rozmów pojawił się nowy pomysł na biznes. Odbywają się także zamknięte spotkania, w mniejszym gronie, w galeriach sztuki czy w instytutach spa. To wspaniała okazja, nie tylko dobrej zabawy, ale przede wszystkim do nieoficjalnych rozmów, z których później rodzą się współprace biznesowe.
Chciałabyś dołączyć do społeczności członkiń LBC? Napisz: lady@ladybusinessclub.com.
Zapraszam, Emilia Bartosiewicz – Brożyna – założycielka klubu Lady Business Club i prezes Lady Business Club Business Women Foundation.