Wzajemne zaufanie jest podstawą naszych relacji – wywiad z Emilią Kursa – Mędrek
Clue Studio to zespół zgranych i dobranych ludzi, którzy zmierzają w tym samym kierunku. Jesteśmy jak łańcuch, każde ogniwo odgrywa istotną rolę – na tym polega nasza siła. - mówi Emilia Kursa - Mędrek - prawniczka i współwłaścicielka Clue Studio w Warszawie.
Aleksandra Ruta: Dlaczego Clue Studio? Skąd, a może w jakich okolicznościach zrodził się pomysł na otwarcie salonu w stylu „total look” z wyposażeniem wnętrz i prestiżowych akcesoriów?
Emilia Kursa – Mędrek: W Clue Studio jesteśmy we trzy, choć nie od samego początku. Clue Studio jest „dzieckiem” moich dwóch wspólniczek: Moniki i Grażyny, które na co dzień pracowały w totalnie odmiennych branżach, oddalone od siebie o kilkaset kilometrów. Łączyła je pasja do poznawania świata. Wspólne podróże były momentem na zacieśnianie przyjaźni i stanowiły miejsce do dzielenia się marzeniami. Pomysł na Clue Studio dosłownie wybuchł na innym kontynencie, w trakcie trzęsienia ziemi, które obie przeżyły w Indonezji. Wówczas stwierdziły, że marzenia, które wspólnie dzielą muszą nabrać realnych kształtów i wymiarów. Ja pojawiłam się w pierwszym roku funkcjonowania Clue Studio, kiedy dziewczyny stwierdziły, że potrzebują kogoś, kto ubierze ich marzenia w ramy organizacyjne. Decyzja o pracy z tylko jedną marką nie była przypadkowa. Tutaj główną rolę odegrały wspólne, dla nas i dla marki Eichholtz, idee, jak oryginalność design’u, wygoda i jakość produktu.
AR: Jak na co dzień godzisz pracę zawodową z prowadzeniem salonu meblowego?
EKM: Clue Studio to zespół zgranych i dobranych ludzi, którzy zmierzają w tym samym kierunku. Jesteśmy jak łańcuch, każde ogniwo odgrywa istotną rolę – na tym polega nasza siła. Dzięki temu, że Clue Studio tworzą niesamowici ludzie, mogę pogodzić moje dwie aktywności zawodowe – prawo i design. Choć czasami rzeczywiście nie sypiam do wczesnych godzin porannych.
AR: Kim dla Ciebie są Twoje wspólniczki w sensie relacji biznesowych?
EKM: We trzy uzupełniamy się wzajemnie. Każda z nas ma swoje atuty i unikatowe dla naszego układu zdolności. Organizacja Clue została podzielona odpowiednio wg naszych kompetencji i umiejętności. Jak na razie wydaje nam się, że taka organizacja dobrze się sprawdza, ale to wzajemne zaufanie jest podstawą naszych relacji.
AR: Za co jesteś odpowiedzialna w Waszej spółce? Jaki jest klucz podziału tych obowiązków?
EKM: Z racji zawodu, odpowiadam za organizację procesów i ramy prawne. Moje wspólniczki zawsze się śmieją, że one mają pomysł, a ja mam go zrealizować. Czasami bywa ciężko z tymi pomysłami, ale wtedy robimy „burzę mózgów”, aż znajdziemy rozwiązanie. Wszystkie bowiem parafrazujemy Einsteina, że jeżeli czegoś nie da się zrobić, to trzeba znaleźć kogoś, kto o tym nie wie, wtedy on to zrobi. W tym jednym zgadzamy się zawsze – dla nas nie ma rzeczy niemożliwych.
AR: Jaka jest Twoja recepta na skuteczne zarządzanie firmą przez Was z różnych stron Polski?
EKM: Skuteczne zarządzanie firmą wymaga zaangażowania, zaufania, odpowiedniej struktury i, przede wszystkim, odpowiednich ludzi. Nam się to wszystko udało osiągnąć, choć wymagało to czasu. Zasługa w sprawnym funkcjonowaniu Clue nie leży tylko po stronie sprawnego zarządzania, choć to jest warunek konieczny. Nie byłoby Clue Studio bez całego zespołu: Bogusi, Pawła i Basi. Bez nich przeprowadzka do Warszawy byłaby dla nas koniecznością. Dodatkowo, czasy w jakich żyjemy, skracają wszelkie dystanse, w dobie cyfryzacji i elektronizacji odległość nie jest już realną przeszkodą.
AR: Co jest dla Ciebie największym wyzwaniem biznesowym przy sprzedaży produktów monobrandowych?
EKM: Kwestia jednej czy wielu marek w ofercie, w mojej ocenie, nie odgrywa istotnej roli w biznesie. Od początku prowadzenia Clue Studio bazą dla nas były relacje z kontrahentami. Hołdujemy słowności, życzliwości i zasadom fair play, choć brzmi to utopijnie. Z punktu widzenia marki – dbamy o to, aby nasi partnerzy i klienci zadowoleni byli jednocześnie i z obsługi i z jakości produktu. Firma Eichholtz jest na rynku meblarskim wyjątkowa, nie tylko pod względem różnorodności oferty, ale przede wszystkim jej zmienności i częstotliwości, z jaką pojawiają się nowe kolekcje. Dodatkowo – co wydaje się z każdą kolekcją niemożliwe – każda nowa kolekcja zachwyca jeszcze bardziej.
AR: W wolnej chwili słuchasz muzyki, biegasz a może czytasz książki? Co jest dla ciebie odskocznią od codziennych obowiązków zawodowych i złapaniem przysłowiowego „flow”?
EKM: Kocham polskie morze, a że mam do niego całkiem blisko, praktycznie każdą wolną chwilę spędzam w jego pobliżu. Tam ładuję swoje baterie, tam mam czas na oddech, relaks i przemyślenia. Zwłaszcza poza sezonem, kiedy plaża wydaje się być tylko dla mnie, dzika i bezkresna. To jest moje miejsce na ziemi. Książki, aktywność sportowa i dobry film – to zawsze sprawia przyjemność. Bardzo lubię też gry planszowe, taka nieodłączna cecha ukrytego we mnie dziecka.
Emilia Kursa – Mędrek – współwłaścicielka Clue Studio w Warszawie, prawniczka ze Szczecina.
Aleksandra Ruta – konsultant biznesowy www.aleksandraruta.pl, vice-prezes Lady Business Club Business Women Foundation