Najskuteczniejsza kampania reklamowa: Twój e-wizerunek

E – wizerunek, rozumiany jako wizerunek tworzony za pomocą mediów elektronicznych, można określić syzyfowym wysiłkiem, jeśli we właściwym czasie nie rozpocznie się świadomej pracy nad jego wykreowaniem i przede wszystkim utrzymaniem. A tylko 15% internatów świadomie buduje własny wizerunek w Internecie.

Bezpłatny program edukacyjno - szkoleniowy - kompetencje digital

Decyzja o wejściu w wirtualny świat, to jak wejście na okręt, który rozpoczyna wędrówkę, niczym rejs dookoła świata. Raz rozpoczęty kurs nie ma końca, a co ważniejsze, najtrudniej określić ten właściwy, aby nie utknąć na mieliźnie. Kiedy przedsiębiorca odkryje, że może być nie tylko pasażerem tego statku, ale jego kapitanem, rejs po głębokich wodach oceanu staje się bardziej świadomy.

Właściciel firmy tworząc swój e – wizerunek, swój biznes może rozwijać i wzmacniać poprzez sieć i poprzez znajomych czyli wiernych fanów własnej marki. Stworzenie działającej sieci powiązań wirtualnych jest znacznie bardziej subtelne i wymagające od użytkowników wyższych lotów i kreacji, gdyż wymaga czegoś więcej niż zapraszanie znajomych. Użytkownicy społecznościowych mediów dawno przesunęli granicę użytkowania Internetu, jako źródła informacji na źródło sprzedaży, dystrybucji, budowania zaufania więzi z klientem. Właścicieli małych i średnich firm panika dopada w dwóch przypadkach, kiedy e-wizerunek firmy zaczyna żyć własnym życiem i niczym nie skrępowany, określa w nie najlepszy sposób renomę firmy, zbiera negatywne komentarze.

Drugi przypadek powstaje, gdy właściciel zauważa, że to, co proponuje jest dobrej i porównywalnej jakości do konkurencji, a mimo to, nikt tego nie kupuj, ponieważ mało osób o tym wie. „Właścicielom małych przedsiębiorstw zatrudniających 10-49 pracowników wciąż brakuje przeświadczenia o konieczności istnienia w sieci za pośrednictwem strony www. W tej grupie własne witryny posiada tylko 52% firm. Średnia unijna wynosi 67%„ (dane Eurostat, 2011). Kiedy właściciel odkrywa, że jego działania w realu nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, nagle przypomina sobie o sile i magii Internetu. Czasem jest jednak za późno, bo jego bezpośrednia konkurencja już tam jest i ma ugruntowaną pozycję.

Problem w tym, że wiedza ma tylko wtedy wymierną wartość dla Ciebie, o ile potrafisz się ją stosować, sama w sobie nie zmienia rzeczywistości. Jeśli więc nie stać Cię na stałe zatrudnienie eksperta w dziedzinie budowania wizerunku w sieci pozostaje samodoskonalenie w tym kierunku i stałe trzymanie ręki na pulsie. W innym przypadku cały wysiłek i pieniądze będą zmarnowane, efekt jednorazowych starań utonie w morzu dynamicznych zmian, bo konkurencja jest zawsze o jedno klikniecie od Ciebie. Idąc za przykładem Steve Jobsa, sam stwórz doskonały przekaz o swojej firmie i produktach. Warto poznać temat kreowania wizerunku poprzez poznanie adekwatnych do własnej działalności kanałów dystrybucji informacji o Twojej marce w sieci.

Tworząc e – wizerunek warto pamiętać, że musi być spójny z tym co widać w realu. Co z tego, jeśli mamy piękną i funkcjonalną stronę internetową (zrobioną przez specjalistów) a „rzeczywistość skrzeczy”. Dlaczego mamy stać się jej klientem Twojej firmy skoro Twoja strona, jeśli ją masz, nie wyróżnia się niczym od stron konkurencji? Jak mamy dokonać wyboru? Zastanów się czego Ty szukasz wchodząc na strony internetowe w podobnej branży. Popatrz na swoją stronę obiektywnie, czego chciałbyś dowiedzieć się o właścicielu, o firmie, jej wartościach, misji. Zastanów się dobrze, czego inni nie wiedzą jeszcze o Twojej firmie, a co będzie stanowiło jej wyróżnik na rynku.

Istnieje wiele mitów jakie krążą o budowaniu e-wizerunku w sieci, które dość skutecznie zniechęcają do dalszych działań. Warto poznać kilka z nich.

Budowanie e – wizerunku wymaga dużego nakładu finansowego
Wyobraź sobie, że będąc właścicielem znasz najlepiej własną firmę i możesz dokładnie określić jej atuty oraz wyróżnik spośród konkurencji, a to czyni cię najlepszym ekspertem ds. budowania e – wizerunku własnej firmy. Podstawowe działania nie wymagają nakładów finansowych, choć rzeczywiście wymagają czasu. Będąc jednak świadomym co chcesz osiągnąć, co masz w swoim biznesplanie, będziesz przygotowany na rozmowy z „ekspertami”, którzy będą obiecywać cud i że zdobędą dla Ciebie tysiące klientów. Na rynku jest bardzo dużo firm, które proponują jednokierunkowe kampanie, czyli skupiają się na pojedynczych kanałach dystrybucji. O rzeczywistym sukcesie decyduje właściwie określona strategia tworzenia marki oraz wielotorowe działania, dobrane do specyfikacji firmy.

Prawdziwa renoma firmy tworzy się poprzez relacje w realu.
Potęga biznesu w obecnych czasach to szybkość informacji, jaką przedsiębiorca jest w stanie wygenerować i przekierować do klienta. Podczas 200 osobowej konferencji nie jesteśmy w stanie bezpośrednio poznać każdej osoby. Natomiast jeśli przygotujemy się i wcześniej sprawdzimy prelegentów i osoby, które pojawią się na niej, możemy zaplanować z kim tak naprawdę chcemy nawiązać relację, z kim chcemy robić biznes lub który kontakt będzie nam pomocny.

Właściciel firmy nie ma wpływu, na to, co pojawia się w sieci.
Bardzo duży błąd, za który czasem trzeba słono zapłacić. My sami mamy największy wpływ na pokazywane treści i informacje, o firmie lub właścicielu, które pojawiają się w Internecie, chyba, że jest się celebrytą i portale plotkarskie prześcigają się w pokazaniu kompromitujących sytuacji, które łatwo się sprzedadzą. Imię i nazwisko właściciela firmy, nazwa firmy, pojawi się w takich miejscach, gdzie je zostawisz, warto zatem najpierw zastanowić się gdzie chcesz się prezentować, z jakimi markami chcesz być kojarzony i tam właśnie zostawiaj informacje o sobie. Informacje na nasz temat można świadomie zostawiać w sieci i można je kontrolować, np. poprzez monitoring mediów, a co najważniejsze szybko reagować, jeśli pojawi się coś negatywnego na nasz temat. Warto wrzucać w Google nazwę naszej firmy czy nazwisko przynajmniej raz w miesiącu, by sprawdzić co nowego pojawiło się w sieci.

Facebook to najskuteczniejsze medium do pokazania e – wizerunku.
Media społecznościowe to źródło informacji o Twojej firmie i o Tobie – nic bardziej mylnego! Owszem może wzmocnić rozpoznawalność Twojej marki, wesprzeć działania około sprzedażowe czy pomóc w dotarciu do większej liczby fanów Twojej marki (oczywiście w zależności od branży), ale na pewno nie jest jedynym źródłem informacji o Twojej firmie. Do tego celu można wykorzystać również portale internetowe, komentować wydarzenia Twojej firmy, wspierać działania dotyczące Twojej branży, stworzyć tematyczne fora dyskusyjne, gdzie będziesz mógł rozmawiać ze swoim klientem; pisać artykuły, w których oprócz możliwości dzielenia się swoją wiedzą, mamy możliwość prezentacji siebie i swojej firmy.

Od czego zacząć gdy chcesz zbudować e – wizerunek Twojej firmy i samego siebie.
1. Określ swoją markę, sprawdź czym Twoja firma, produkty, usługi wyróżniają się na rynku
2. Określ target – do jakiego grona klientów chcesz trafić. Czasem nie warto skupiać się tylko na Facebooka, kiedy Twoi potencjalni odbiorcy są na np. Twitter czy Linkedin.
3. Wybierz kanały dystrybucji swojej marki. Lepiej skupić się na kilku najlepszych, starannie wybranych i tam umieszczać swoje komentarze, opinie i oferty niż logować się każdym portalu bez ograniczeń. Warto skonsultować się w tym temacie z ekspertem, który oszczędzi Ci Twojego czasu i nerwów, jeśli Twoje samodzielne działania nie przynoszą oczekiwanych rezultatów.
4. Bądź spójny w tym co robisz i w sieci. I jednocześnie w realu twórz profesjonalny wizerunek siebie i swojej firmy.
5. Spróbuj polubić Internet, to naprawdę świetne narzędzie, które pomaga poinformować innych o naszym istnieniu.
6. Przynajmniej raz w miesiącu sprawdzaj wzmianki o firmie w sieci – najprostsze narzędzie Google, lub bardziej zaawansowane – ale dające lepsze rezultaty np. Brand24

Bądź widzialny to się opłaca!

Autorka: Emilia Bartosiewicz Brożyna

Artykuł ukazał się w magazynie Firmer 10/2013

fot. unsplash


Udostępnij