Podstawą mojej pracy jest odwaga w podejmowaniu decyzji – wywiad z Katarzyną Lebiedowicz – Grzanką

Emilia Bartosiewicz – Brożyna: Kiedy po raz pierwszy w Twojej głowie pojawiła się myśl, że będziesz zajmować się prawem?

Katarzyna Lebiedowicz – Grzanka: Zawsze chciałam pomagać. W liceum wiedziałam, że będę doradzać jak poruszać się w prawnych niuansach. W czasie gdy kończyłam studia, to nie było jeszcze „Prawa Agaty” i wzorowałam się na doświadczonych, cenionych prawnikach. Moim pierwszym mentorem był profesor, cywilista, który namawiał mnie na specjalizację z prawa międzynarodowego (wtedy Polska jeszcze nie była w Unii). Było to interesujące, ale widziałam siebie bardziej jako doradca w firmach niż w dyplomacji.

EBB: Mam wrażenie, że prawo i pomaganie ludziom w aspektach prawnych to Twoja życiowa misja? 

KLG: To prawda, chociaż uświadomiłam to sobie dopiero niedawno. Prawnik to zawód zaufania publicznego. Jego rolą jest niesienie pomocy, ale też praworządność, szacunek, nadzieja, odwaga. Bez zrozumienia znaczenia tego zawodowego przesłania prawnik, wykonujący wolny zawód, jest przedsiębiorcą stosującym przepisy. To dla mnie szczególnie ważne słowa, oddające istotę zawodu jaki wybrałam. Wiem, że zabarwione są emocjami, ale nie wyobrażam sobie bez tego dobrej współpracy.

EBB: Jakiś czas temu stworzyłaś projekt Bezpieczne Umowy w biznesie – opowiedz co jest jego przesłaniem?

KLG: Projekt powstał, aby uświadomić przedsiębiorcom jaka jest rola umów w biznesie. Stworzyłam i zaopiniowałam tysiące umów dotyczących różnych kooperacji, również we współpracy z międzynarodowymi podmiotami. Z drugiej strony przeprowadziłam setki procesów dotyczących umów. Przedsiębiorcy powinni wiedzieć na co zwrócić szczególną uwagę w kontraktach. I jakie jest ich znaczenie.

EBB: Twoim zdaniem, dlaczego umowy są takie ważne w zarządzaniu firmą?

KLG: Z jakiegoś powodu jest powszechne przekonanie, że umowy to cena i termin. A pozostałe zapisy nie odgrywają większej roli we współpracy. Przekonuję, że tak nie jest. Na przykład duże koncerny, które dzięki ukrytym w kontraktach zapisach skutecznie realizują swoje prawa i obowiązki. Dlaczego zarządzanie małą lub średnią firmą nie może się opierać na takich samych zasadach? Dlaczego nie ocenić ryzyka i do tej oceny nie dobrać skutecznych środków prawnych? To jest główne założenie Projektu „Bezpieczne Umowy w Biznesie.” Umowa to wizytówka przedsiębiorcy, to gwarancja jak się ułoży jego przyszła współpraca.

EBB: Jak pomaga Ci marka Twojego nazwiska w promowaniu Twojej kancelarii?

KLG: Ostatnio zmieniłam nazwę kancelarii, którą zarządzam. Zbudowałam zespół, strukturę i nowe logo oddające przejrzystość i prostotę doradztwa oraz relacji z klientami. Prawnicy stawiają na nazwiska. Zdecydowałam się na wprowadzenie świadomych zmian. Zauważyłam, że dla części moich klientów jest ważne, aby to właśnie ze mną omawiać sprawy. Moje nazwisko stało się rozpoznawalne.

EBB: Bardzo często rozmawiamy o wystąpieniach publicznych, o tym, że szczególnie kobiety, mimo swojej wiedzy, mówią, że jeszcze nie są gotowe do publicznego dzielenia się wiedzą. Jesteś dobry przykładem, że trzeba zrobić pierwszy krok, a potem jest łatwiej. Zgadzasz się z tym?

KLG: Zdecydowanie tak (uśmiech) Pamiętam swoje pierwsze szkolenia dla sali pełnej 60 zarządców nieruchomości. Dotychczas występowałam przed sądami, a to zdecydowanie kameralne prezentacje. Teraz gdy ktoś mnie pyta czy mam tremę odpowiadam, że nie zastanawiam się nad tym (uśmiech). Po prostu trzeba wyjść i przedstawić temat jak najlepiej.

EBB: Oprócz prawa interesujesz się sztuką. Skąd to zainteresowanie?

KLG:  Pamietam wizytę w Tate Modern w Londynie. Głowa bolała mnie przez kilka dni. Musiałam się przestawić na „abstrakcyjne myślenie”. Następną galerię już odwiedziłam z większą świadomością. Teraz wybierając stolice albo miasta sprawdzam jakie są galerie i muzea. Sztuka nowoczesna nie jest oczywista. Uwalnia wyobraźnię, otwiera na nowe, budzi emocje. Zastanawiam się czy mnie wzrusza, bawi, przeraża a może niepokoi. Chyba najmniej lubię jak budzi grozę. Było kilka takich wystaw, które dotknęły mnie bardzo głęboko. Pamietam jedną w Warszawie o ciemnych zakamarkach japońskiej awangardy.

EBB: Z Twojej perspektywy co jest największym wyzwaniem w prowadzeniu własnej kancelarii prawnej?

KLG: Zawód przedsiębiorcy jest najtrudniejszym zawodem. Prowadząc własny biznes trzeba codziennie przewidywać, szacować, zajmować się marketingiem i finansami, organizować prace, wyznaczać zadania i osoby odpowiedzialne, to jest trudne w każdej branży. Dla mnie wyzwaniem nie jest doradztwo, doskonale sobie radzę z najtrudniejszymi sprawami. Za to nie znam się na marketingu, nie przychodzi mi łatwo opowiadanie o swoich sukcesach. Ważne jest jednak mieć w sobie chęć dalszego rozwoju.

Katarzyna Lebiedowicz – Grzanka – radca prawny, partner zarządzający w KLG Kancelaria Prawna, posiada prawie 20 letnie doświadczenie w obsłudze prawnej firm i podmiotów publicznych, specjalizuje się w obsłudze MŚP, przeprowadza procesy inwestycyjne, prowadzi sprawy z zakresu nowych technologii, doradza dla eCommerce,  realizuje ogólnopolski Projekt „Bezpieczne umowy w biznesie”, autorka publikacji prawniczych i prelegentka konferencji, ceniona przez klientów i partnerów za perspektywę biznesową dla obsługiwanych spraw i projektów wzbogaconą o doświadczenie w sektorze publicznym, członkini Regionalnej Izby Przemysłowo-Handlowej w Gliwicach, członkini Lady Business Club.

Emilia Bartosiewicz – Brożyna – redaktor naczelna LadyBusiness.pl, założycielka Lady Business Club, ekspert osobistego PR w internecie, pomysłodawczyni plebiscytu dla kobiet biznesu Lady Business Awards

Chcesz wiedzieć jak przygotować dobrą umowę biznesową? Pobierz praktycznego Ebooka Umowy w biznesie. Jak bezpiecznie rozwijać i chronić Twoją firmę?