Bądź dwa kroki naprzód – zbuduj reputację swojej marki
Reputacją trudno manipulować długofalowo. Wcześniej czy później będziemy zmęczeni udawaniem. Z całą pewnością reputacja się opłaca i jest inwestycją długoterminową. W rezultacie przyniesie wiele korzyści, między innymi szacunek naszych klientów i partnerów biznesowych; zaufanie i lojalność; a przede wszystkim sympatię i pomoc w czasach kryzysu.
Słownik języka polskiego wyjaśnia iż, „reputacja to opinia, renoma, dobre imię, rozgłos, sława”, a w innym słowniku reputacja to „opinia, jaką ma osoba, firma, produkt itp. w śród ludzi”. Zgodnie z potocznym znaczeniem tego słowa reputację można stracić i odzyskać, można mieć dobrą lub złą reputację w środowisku społecznym, można o nią dbać, próbować naprawić lub ktoś może ją zszargać.
Statystyki nieubłagalnie wskazują, iż headhunterzy, rekruterzy czy nasi klienci nieustannie sprawdzają nas (naszą reputację) w sieci – szukają informacji na nasz temat. I nie chodzi tutaj tylko o informacje, które znajdują się na naszych profilach zawodowych np. Linked in czy Profeo, ale również te bardziej prywatne np. Facebook czy Google+. Każdego dnia Twoja reputacja jest wystawiana na próbę, to Ty sam decydujesz o tym, czy będziesz miał zwolenników czy przeciwników Twojej marki.
Podstawą pozytywnego wizerunku każdego przedsiębiorstwa jest jego dobra reputacja rynkowa”. Jacek Stanisław Ławicki, „Marketing sukcesu – partnering”.
Ostatni przypadek zniszczenia reputacji poprzez 140 znaków (na Twitterze) był szeroko komentowany w mediach. Justine Sacco, szefowa PR dużego koncernu InterActiveCorp, tuż przed wejściem na pokład samolotu wysłała tweeta: „Jadę do Afryki. Mam nadzieję, że nie złapię AIDS. Och, żartowałam. Jestem biała!”. Przez kilkanaście godzin jej lotu w sieci rozpętała się istna burza. Kiedy wylądowała skasowała feralnego tweeta, ale było już za późno. Ludzie zapisali zrzut ekranu z jej wiadomością i przekazywali dalej, z dopiskiem “internet nie zapomni”. Twitter huczał a nad autorką feralnego tweeta zebrały się czarne chmury.
Co robić i jak działać aby jednym zdjęciem czy nieprzemyślanym wpisem nie zniszczyć naszej reputacji? Reputacja to nie reklama i komunikacja, to działanie, które inni mogą ocenić jako pozytywne lub negatywne, kompletne lub nieprawdziwe. Dlaczego? Ponieważ ich ocena powstaje na bazie tego, co inni mogą znaleźć na Twój temat. I albo im w tym pomożesz, albo pozostawisz ich samym sobie. Co zrobić aby zadbać o swoją reputację w sieci i mieć pewność, że inni wiedzą o nas dokładnie, to co chcemy aby wiedzieli? Kilka prostych sposobów z pewnością pomoże Ci w świadomym budowaniu Twojej reputacji.
-
Przede wszystkim bądź widzialny!
Twoi potencjalni klienci i partnerzy biznesowy są obecni w sieci, spędzają tam wiele czasu. Pozwól im, aby Ciebie też zauważyli, dostrzegli spośród innych specjalistów z Twojej branży. Zastanów się gdzie może pojawić się Twój profil? Wskazane jest aby ukazał się na kluczowych platformach internetowych – warto wybrać 2, maksymalnie 3, gdzie będziesz aktywny i inni zaczną zauważać Twoją działalność, a klienci docenią, że poświęcasz im swój czas i uwagę. Nie zaglądaj tam tylko od czasu do czasu (a już na pewno tylko wtedy gdy masz akurat do sprzedania coś konkretnego w danym czasie), ale bądź rzeczywistym i aktywnym użytkownikiem, który nie tylko klika „lubię to”, ale również komentuje, udziela bezpłatnych rad, gratuluje sukcesów, docenia pracę innych, a może i jeszcze więcej – promuje innych. Jednym słowem daj poznać się innym.
-
Twój profil Twoją wizytówką.
Krok pierwszy: uaktualnij swoje zdjęcie, niech inni widzą Twój aktualny wizerunek. Dotyczy to nie tylko Twoich zdjęć profilowych, ale również zdjęć ze spotkań biznesowych, itp.
Krok drugi: uaktualnij informacje na Twój temat. Być może to, co kiedyś miało znaczenie dla Twojej kariery, dzisiaj nie ma już takiego wpływu na Twoją aktualną działalność, lub wręcz jej szkodzi. Nie umieszczaj niczego z czego trzeba się tłumaczyć, albo czego za dwa, trzy dni mógłbyś żałować. Unikaj działania pod wpływem chwili. Kiedy chcesz umieścić jakieś zdjęcie, zadaj sobie pytanie, czy rzeczywiście będzie to pozytywne dla Twojej reputacji?
Krok trzeci: Nie zapominaj, że nie jesteś jedynym użytkownikiem internetu, danego portalu. Inni również są obecni, m.in. pracują z Tobą, robią z Tobą zdjęcia, wykorzystaj dostępne narzędzia blokowania czy kontrolowania umieszczanych informacji na Twój temat. I co najważniejsze nie bój się poprosić innych, aby usunęli Twoje zdjęcie, czy komentarz, który wg Ciebie nie wpływa pozytywnie na Twój wizerunek, czy np. sprzedaż Twoich produktów czy usług. Pilnuj swojej reputacji.
-
Spójność w realu i w sieci.
Brak takiej spójności bardzo szybko pokaże wszystko to, co negatywne. Internet daje nieograniczone możliwości weryfikacji każdej informacji. Lepiej umieszczać mniej informacji, ale konkretnych i prawdziwych, niż zamęczać innych Twoimi wpisami wyssanymi z palca. Masz najlepszy produkt czy usługę – napisz dlaczego. Jesteś świetnym ekspertem – poprzyj to np. rekomendacjami i komentarzami Twoich klientów, czy opiniami uczestników np. Twoich warsztatów.
Jesteś uprzejmy i grzeczny online, na zdjęciu pięknie uśmiechnięty i komentujesz wpisy innych używając pięknych cytatów – tylko uwaga – tego samego oczekują Twoi klienci również na co dzień. Jak wielkie będzie ich zdziwienie kiedy na spotkanie przyjdziesz w wygniecionej bluzce albo zaczniesz przeklinać. Z pewnością będą mili podczas tego spotkania, ale bądź pewien, że nie będzie drugiego spotkania. Reputacja online musi mieć pokrycie w rzeczywistości.
-
Pokaż innym, że jesteś ekspertem, na którego zawsze można liczyć.
Dziel się z innymi swoją wiedzą, tak po prostu, bez oczekiwania, że musisz dostać za to, co najmniej Oscara. Daj się poznać innym w pozytywny sposób, nie skupiaj się tylko na pozyskaniu klientów i nie rób wszystkiego za określone stawki. Zrób czasem coś dobrego, co bardzo szybko zostanie zauważone, docenione przez innych, którzy będą chcieli dowiedzieć się więcej nie tylko o Tobie, ale również o Twoim produkcie, usłudze. Warto udzielać bezpłatnych porad np. fundacjom czy organizacjom charytatywnym – w zamian za ich pozytywny komentarz, podziękowanie. Angażujesz się w działania, które są Tobie bardzo bliskie, ale nie są związane tylko i wyłącznie z Twoim biznesem? Pokaż je, pokaż, że robisz rzeczy nie tylko te, które przyniosą pieniądze, ale robisz coś dla idei, z czystej chęci pomocy innym. Zdobądź szacunek innych.
Reputacją trudno manipulować długofalowo. Wcześniej czy później będziemy zmęczeni udawaniem. Z całą pewnością reputacja się opłaca i jest inwestycją długoterminową. W rezultacie przyniesie wiele korzyści, między innymi szacunek naszych klientów i partnerów biznesowych; zaufanie i lojalność; a przede wszystkim sympatię i pomoc w czasach kryzysu.
Emilia Bartosiewicz – Brożyna – ekspert e-wizerunku i personal brandingu w sieci; założycielka i Prezes Lady Business Club – ogólnopolskiego i prestiżowego klubu dla wyjątkowych kobiet biznesu – właścicielek firm, budujących własną markę. Redaktor naczelna portalu www.ladybusiness.pl