Pakiet wprowadzać ma oczekiwane i istotne z punktu widzenia polskich przedsiębiorców regulacje jak m.in. obrona przed utratą miejsc pracy czy wsparcie finansowe dla przedsiębiorców.

W ocenie skutków oraz rekomendacjach opisanych w załączeniu projektu ustawy autorzy wskazali, że oczekiwanym efektem wprowadzenia tych przepisów ma być poprawa płynności finansowej przedsiębiorców, ale dokładna analiza treści wprowadzonych przepisów pozostawia niestety wątpliwości w tym zakresie.

Najważniejsze z punktu widzenia przedsiębiorców zmiany materializują się w następujących tematach, które kolejno omówimy w naszym cyklu wpisów na temat możliwości uzyskania wsparcia jako przedsiębiorca dotknięty gospodarczymi skutkami pandemii koronawirusa:

  1. Świadczenie postojowe dla osób zatrudnionych/pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych (umowa zlecenia, agencyjna, o dzieło);
  2. Zwolnienie mikroprzedsiębiorców ze składek do ZUS na 3 miesiące (marzec–maj) lub odroczenie płatności składek oraz czasowe zniesienie opłaty prolongacyjnej przy odraczaniu lub rozkładaniu na raty należności skarbowych i składkowych (ZUS);
  3. Dofinansowanie wynagrodzeń pracowników i uelastycznienie czasu pracy dla przedsiębiorców dotkniętych kryzysem na skutek pandemii;
  4. Ułatwienia o charakterze podatkowym, m in. umożliwienie odliczenia darowizn przekazanych na przeciwdziałanie COVID-19 oraz korzystniejsze zasady rozliczania straty oraz umożliwienie gminom odstąpienia od pobierania podatku od nieruchomości od firm, które przez epidemię koronawirusa utraciły płynność finansową;
  5. Odroczenia i przedłużenia terminów do wykonania innych obowiązków, nakładanych na przedsiębiorców dotychczas obowiązującymi przepisami;
  6. Przedłużenie legalnego pobytu i zezwoleń na pracę dla obcokrajowców;
  7. Przedłużenie płatności bankowych kredytów obrotowych.

#1 ŚWIADCZENIE POSTOJOWE

Cykl zaczynamy od omówienia wprowadzonego uprawnienia do ubiegania się o przyznanie tzw. świadczenia postojowego dla przedsiębiorców i osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych

Świadczenie postojowe przysługiwać ma tym, osobom, u których na skutek pandemii koronawirusa doszło do przestoju w prowadzeniu działalności, a w przypadku osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych, jeżeli do przestoju w prowadzeniu działalności doszło u ich kontrahenta tj. zleceniodawcy lub zamawiającego będącego stroną umowy cywilnoprawnej.

Jak wynika już z samej informacji na stronach rządowych świadczenie postojowe dla przedsiębiorców wynosić ma zasadniczo 2.080 zł (tj. 80% minimalnego wynagrodzenia) i ma być nieoskładkowane oraz nieopodatkowane. W przypadku zleceniobiorców, których przychód z umów cywilnoprawnych nie przekracza 1.300 zł miesięcznie (tj. 50% minimalnego wynagrodzenia) świadczenie postojowe stanowić będzie sumę wynagrodzeń z tytułu umów cywilnoprawnych. Z kolei samozatrudnieni rozliczający się w formie karty podatkowej mają otrzymać świadczenie postojowe w wysokości 1.300 zł.

Przy rekordowych wskaźnikach inflacji w Polsce jeszcze przed ogłoszeniem pandemii koronawirusa oraz braku możliwości prognozowania rozwoju pandemii trudno uznać proponowane wysokości świadczeń przy bieżących zobowiązaniach przedsiębiorców za w jakikolwiek sposób wpływające na zachowanie przez nich płynności finansowej, co według ustawodawcy stanowić miało cel wprowadzonych przepisów.

O wypłatę tzw. świadczenia postojowego będą mogli ubiegać się wyłącznie Ci przedsiębiorcy, którzy rozpoczęli działalność gospodarczą przed dniem 01.02.2020 roku.

W przypadku tych którzy nie zawiesili działalności gospodarczej warunkiem przyznania świadczenia postojowego jest osiągnięcie przychodu w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku o świadczenie postojowe o co najmniej 15% niższego od przychodu uzyskanego w miesiącu poprzedzającym ten miesiąc i nie wyższego niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez GUS (wg prognoz na 2020 rok będzie to kwota 15.681,00 zł), obowiązującego na dzień złożenia wniosku. Ci przedsiębiorcy, którzy zawiesili działalność gospodarczą po dniu 31.01.2020 r. muszą spełnić jedynie warunek osiągnięcia przychodu w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku, nie wyższego niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez GUS (wg prognoz na 2020 rok będzie to kwota 15.681,00 zł), obowiązującego na dzień złożenia wniosku. 

Reasumując wykluczona została jakakolwiek pomoc dla tych „pechowców”, którzy akurat po dniu 1.02.2020 r. zdecydowali się rozpoczęcie i zarejestrowanie działalności gospodarczej. Niezależnie od tego, czy wcześniej przez wiele lat byli zatrudnieni na umowę o prace lub jakie uzyskiwali dochody, a co za tym idzie w jakim zakresie partycypowali siłą rzeczy w daninach publicznych na rzecz państwa. Osoby takie pozostają bez prawa do świadczenia postojowego.

Osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych, ale wyłącznie te, które zawarły taką umowę przed dniem 01.02.2020 r. i które nie podlegają ubezpieczeniom społecznym z innego tytułu,  również będą mogły ubiegać się o uzyskanie świadczenia postojowego pod warunkiem, że osiągnięty przez nich przychód w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku był wyższy niż 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez GUS (wg prognoz na 2020 rok będzie to kwota 15.681,00 zł), obowiązującego na dzień złożenia wniosku. 

Zatem również osoby, które rozpoczęły pracę na podstawie umowy cywilnoprawnej po dniu 01.02.2020 r. pozbawione zostały prawa do świadczenia postojowego.

Co istotne wnioski o świadczenie postojowe mogą być składane do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych najpóźniej w terminie 3 miesięcy od miesiąca w którym został zniesiony ogłoszony stan epidemii. Rozumieć należy więc, że termin do składania wniosków upływać powinien 30 czerwca 2020 roku. Nie w takim razie jasne, jak ten zapis ma się do powyższych reguł obliczania co najmniej 15% spadku przychodów w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku w stosunku do miesiąca poprzedzającego ten miesiąc. Jeśli złożymy wniosek w kwietniu to badany ma być spadek przychodów w marcu w stosunku do lutego, a jak złożymy wniosek w czerwcu to badamy spadek przychodu w maju w stosunku do kwietnia. Analiza literalna przemawiałaby za takim właśnie rozumieniem. Może więc warto przemyśleć miesiąc złożenia wniosku pod kątem spełnienia warunków otrzymania świadczenia.

Wątpliwości budzi już sama definicja przestoju, a właściwie brak skonkretyzowanej definicji przestoju. Nie jest też sprecyzowane, czy w takim razie w przypadku przestoju przez kolejne miesiące przedsiębiorcy, którzy nie zawiesili działalności gospodarczej po dniu 31.01.2020 roku będą mogli złożyć ponowny wniosek o wypłatę świadczenia, bo w końcu przestój będzie trwał, czy też ma to być świadczenie wyłącznie jednorazowe. Jednorazowość świadczenia postojowego wynikać ma według autorów przepisu z samej treści ustawy, ale w zasadzie nie wynika to wprost z przepisów. Postulat jednorazowości świadczenia jest też forsowany przez ustawodawcę. Jednocześnie prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych otrzymać ma specjalne upoważnienie do ponownej wypłaty świadczenia jak to zwykle bywa pod warunkiem zaistnienia uzasadnionego wypadku – znów uznaniowość organów. Ubiegający się będą musieli złożyć oświadczenie, że ich sytuacja się nie poprawiła. W praktyce państwo szykuje się na dwumiesięczną wypłatę postojowego.

Pojawia się też kolejne pytanie, czy przepisy przypadkiem nie faworyzują w takim razie masowego zawieszania działalności bez dążenia przedsiębiorców do jej utrzymywania w jakikolwiek zdalny czy inny adekwatny do sytuacji sposób, bo wtedy wystarczy do uzyskania świadczenia postojowego wyłącznie brak przekroczenia kwoty granicznej przychodu 15.681 zł w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku.

Swoją drogą przyjęcie granicy osiągnięcia w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku maksymalnie 300% przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez GUS (wg prognoz na 2020 rok będzie to kwota 15.681,00 zł) też nie wydaje się adekwatne do aktualnych realiów rynkowych. Pomija to tych, którzy np.  niefortunnie wyłącznie w jednym miesiącu, tym poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku osiągnęli wyższy przychód niż 15.681 zł (pamiętajmy, że mowa o przychodzie!), a na skutek pandemii ich przychód spadł w drastyczny sposób. Również tacy przedsiębiorcy pozbawieni są prawa do świadczenia postojowego. Czy przypadkiem określona w ten sposób kwota graniczna nie powinna dotyczyć średniego przychodu po odjęciu kosztów z ostatnich miesięcy, a tylko opierać się na przychodzie w miesiącu poprzedzającym miesiąc złożenia wniosku, jeśli założeniem jest wsparcie płynności finansowej przedsiębiorców. Szczególnie dotkliwe w skutkach będzie też uznanie za niekwalifikujących się do przyznania świadczenia postojowego wszystkich tych przedsiębiorców, którzy z uwagi na handlowy charakter działalności z zasady generują wysokie przychody, jednakże koszty ich działalności są równie wysokie, a co za tym idzie w rzeczywistości osiągają nieznaczne dochody.

Ustawa co prawda wymienia elementy wniosku o świadczenie postojowe, ale postulowane było przecież maksymalne „odbiurokratyzowanie” zarówno co do formy i treści wniosku, jak i ustalenia konkretnych terminów realizacji wypłat, co w przepisach na chwilę obecną zostało całkowicie pominięte. Z uchwalonych przepisów wynika, że od przedsiębiorców wymaga się złożenia oświadczenia np. w zakresie „innych informacji niezbędnych do ustalenia prawa do świadczenia postojowego”, a w przypadku osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych oświadczenia o „niedojściu do skutku lub ograniczeniu wykonywania umowy cywilnoprawnej z powodu przestoju”. Tak sformułowane regulacje mogą wprowadzać element uznaniowości i na ich podstawie organy będą mogły domagać się uzupełnienia informacji zanim zapadnie decyzja o wypłacie świadczenia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapowiada przygotowanie odpowiedniego formularza, ale na chwilę obecną w systemie ZUS PUA nie został żaden taki formularz udostępniony. Nie ma też konkretów co do terminu oczekiwania na wypłatę świadczenia, bo przepisy wprost wskazują, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacać będzie świadczenie postojowe „niezwłocznie po wyjaśnieniu ostatniej okoliczności niezbędnej do jego przyznania”. W połączeniu z niedookreślonej treści oświadczeniami, jakie przedsiębiorca ma złożyć we wniosku o przyznanie świadczenia może to prowadzić do powstania znacznych opóźnień w wypłacie świadczeń, szczególnie, że chyba nikt nie pochylił się nad merytoryczną oceną oczekiwanej skali wpływu wniosków od przedsiębiorców i osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych o przyznanie świadczenia postojowego. Przed wyłudzeniami w zakresie wypłat świadczenia postojowego chronić ma zamieszczana w każdym wniosku klauzula o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.

Z pewnością słusznie oczekiwane byłoby przygotowanie formularza do składania wniosków i w tak nadzwyczajnej sytuacji ograniczania w przemieszczaniu się dopuszczenie możliwości składania wniosków również online, przynajmniej przez portal ZUS PUA. Jeśli wypłata ratować ma sytuację osób, które w sposób bezpośredni i nagły już prawie od miesiąca dotknięte są epidemią potrzeba konkretnych i szybkich procedur, których nie da się jak na razie jednoznacznie wywnioskować z przyjętych przepisów ustawy.

Po krótce przeanalizowaliśmy założenia projektu tarczy antykryzysowej co do świadczenia postojowego, czy i jakie zmiany zostaną w tym zakresie wprowadzone przez senat i ewentualnie uwzględnione przez sejm oraz czy w istocie cokolwiek zostanie jeszcze doprecyzowane.

W następnym wpisie przyjrzymy się przepisom dotyczącym zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne lub ich odroczenia.

Autorka: Emilia Pienicka – Wspólniczka w Kancelarii Miller w Monachium, w której odpowiada za obsługę polskich klientów w obszarze prawa gospodarczego i handlowego oraz prawa pracy zarówno na gruncie prawa niemieckiego jak i polskiego. Współtwórczyni platformy consultingowej goWEST Consulting kompleksowo wspierającej ekspansję polskich przedsębiorców na rynek niemiecki.

emilia pienicka | tarcza antykryzysowa

Czytaj także