Ostatnie dziesiąte przykazanie sukcesu brzmi : Pozwól sobie na zmiany. Łatwo powiedzieć, trudniej zastosować. Pewnie dlatego nie każdy z nas odnosi w życiu sukcesy.

Ostatnie dziesiąte przykazanie sukcesu brzmi : Pozwól sobie na zmiany. Łatwo powiedzieć, trudniej zastosować. Pewnie dlatego nie każdy z nas odnosi w życiu sukcesy.
Wiesz co różni w działaniu szczury od ludzi? Oburzyłaś się, że porównuję człowieka do szczura? Nie oburzaj się, przecież wiadomo, że my ludzie jesteśmy najbardziej inteligentni. Ale czy zawsze inteligentni w działaniu, z tym można byłoby podyskutować!
Długo dojrzewałam do napisania o ósmym przykazaniu sukcesu. Może dlatego, że to przykazanie wymaga dojrzałości, gdyż zawiera dwa ważne słowa: odpowiedzialność i decyzje. Ciężkie i poważne to sformułowania, tak bardzo, że czasami trudno je samodzielnie unieść. Dlatego dzisiaj nie pójdziemy piechotą, dzisiaj zabieram Cię na przejażdżkę.
O siódmym przykazaniu sukcesu opowiem wspólnie z tymi, którzy wciąż te sukcesy odnoszą. Na co dzień zarządzają ludźmi, tworzą dla nich miejsca pracy, rozwijają swoje firmy czy też awansują. Bo o sukcesie trudno mówić samotnie. Nawet jeśli myślisz : To Mój Sukces, tylko Mój, ciężko na niego zapracowałam, masz tylko częściową rację.
Opowieść o szóstym przykazaniu sukcesu będzie nieco nostalgiczna i poruszająca, bo nie da się bez dotykania życia i jego przemijania opowiedzieć o czasie. „Czas to pieniądz” - powiedział kiedyś Benjamin Franklin. Idąc tym tropem, zadam Tobie pytanie, czy szanujesz swój czas tak bardzo jak swoje pieniądze?