Nie bądź mamą idealną!

Lidia Korbus-Then, certyfikowana trenerka relacji, na co dzień pracująca z kobietami lub parami, które próbują poukładać swoje związki, z jednej strony widzi zmagania matek, z drugiej – obserwuje dorosłych już ludzi, którzy w swoich związkach zbierają żniwo wychowania, otrzymanego w dzieciństwie. „Nasi rodzice mają bardzo duży wpływ na jakość późniejszych relacji” – podkreśla Korbus-Then i dodaje, że patrząc na rodzicielstwo z tej właśnie perspektywy, dobra matka to ta, która słucha, szanuje, ale też stawia granice, których dziecko potrzebuje. „Na pewno matka nie musi być idealna!” – stanowczo podkreśla ekspertka, tłumacząc, że każda z nas jest przede wszystkim człowiekiem – ze wszystkimi wadami i zaletami. „Jeżeli popełnimy błąd, warto potem przeprosić, bo takim zachowaniem dajemy dziecku sygnał, że też nie musi być idealne” – mówi Korbus-Then.

Aleksandra Warsztocka, trenerka i coach w Akademii Szczęśliwego Człowieka uważa, że niezwykle ważna jest bezwarunkowa miłość i akceptacja naszych dzieci. „To oczywiście nie jest takie proste, ponieważ każdy z nas ma swoje „ego”, czyli zbiór negatywnych programów w podświadomości, które powodują, że często jesteśmy od tej miłości oddzieleni, pomimo, że bardzo się staramy” – wyjaśnia. Dodaje, że nasza prawdziwa natura to miłość i o tym trzeba przede wszystkim pamiętać; oraz nauczyć się wybaczać sobie błędy, które popełniamy. „Dobra wiadomość jest taka, że istnieje sposób, który pomaga „wykasować” negatywne programy i emocje z podświadomości – to tzw. technika uwalniania dr D. Hawkinsa. Sprawdziłam ją i polecam” – podkreśla Warsztocka.

Jesteś ważna!

Na pytanie o to jak zadbać o siebie będąc mamą i gdzie leży granica poświęcania się dla dzieci Lidia Korbus-Then odpowiada, że leży ona dokładnie tam, gdzie ją postawimy. „To niezwykle ważne, aby zachować balans pomiędzy ofiarowaniem dziecku czasu i uwagi, a znalezieniem ich dla siebie. Dzięki temu dziecko uczy się wielu rzeczy! Na przykład, że jego potrzeby są tak samo ważne, jak potrzeby mamy” – podkreśla Korbus-Then, dodając, że w przyszłości dziecko przeniesie tę obserwację na swoje dorosłe relacje. „Otrzymuje też komunikat, że jego pojawienie się na świecie nie spowodowało, że życie mamy się skończyło. Nie ma więc poczucia winy, że przyczyniło się do cierpienia osoby, którą kocha” – mówi ekspertka.

Dla Aleksandry Warsztockiej mama powinna być wzorem i przykładem pozytywnej energii, dlatego tak ważne jest, żeby o siebie dbała. „Szczególnie polecam poranne medytacje, kiedy dzieci jeszcze śpią, w połączeniu z techniką uwalniania. Można odzyskać wówczas bardzo dużo energii pochodzącej z tłumienia energii negatywnej w podświadomości” – wyjaśnia, dodając, że sama praktykuje medytację od kilku lat, dzięki czemu odzyskała około dwóch godzin snu. „To oznacza, że potrzebuję mniej snu, żeby się wyspać” – wyjaśnia. Warsztocka poleca także krótką medytację przed snem. „Wystarczy kwadrans, żeby poczuć relaks i spokój po całym dniu pracy” – mówi.

Nastolatek, czyli konflikt

„Konflikty są nastolatkom niezbędne! To nieodzowny element dojrzewania” – podkreśla Lidia Korbus-Then. Dodaje, że nastolatek jest, przede wszystkim, w konflikcie z samym sobą – nieustannie siebie testuje, sprawdza czego właściwie chce, co jest dla niego ważne, a co ważne nie jest. „To wiek, w którym dziecko musi mieć pewność, że niezależnie od tego, co się wydarzy, rodzic będzie przy nim. Potrzebuje też wiedzieć, że rodzic traktuje go poważnie. Bardzo łatwo jest zbagatelizować problem nastolatka – dla nas to może być błahostka, a dla niego koniec świata” – mówi ekspertka. Korbus-Then podkreśla, że nastolatek potrzebuje szacunku, swobody, a jednocześnie jasnych granic, dzięki którym będzie czuł się bezpiecznie. „Rodzic nastolatka nie powinien wychodzić z roli rodzica i stawać się nagle kumplem. Nastolatek nadal potrzebuje rodzica, w którym czuje oparcie. Mimo, że na pozór, wygląda, jakby nie potrzebował” – wyjaśnia ekspertka, dodając, że jeżeli dziecko przestaje nagle uważać mamę za najpiękniejszą i najmądrzejszą, to znaczy, że wykonała dobrą robotę – w przyszłości ma się przecież zakochać nie w mamie. „Niestety, wiele matek nie rozumie, że dziecko potrzebuje w pewnym momencie odciąć pępowinę” podkreśla Korbus-Then dodając, że konsekwencją nieodciętej pępowiny są na przykład nieudane związki.

„Okres nastoletni to czas pełen wyzwań. Po pierwsze trzeba zaakceptować, że dziecko nie będzie chciało o wszystkim mówić, czy ze wszystkiego się zwierzać” – mówi Aleksandra Warsztocka. Dodaje, że okres buntu jest niezwykle ważny, ponieważ pozwala zbudować swoją własną tożsamość. „Wielu rodziców nie potrafi tego uszanować i stąd powstają konflikty. Oczywiście należy stawiać granice. W domu powinny obowiązywać ustalone przez rodziców zasady, np. sprzątanie w swoim pokoju, włączanie się w obowiązki domowe.” – podkreśla ekspertka, dodając, że dyscyplina powinna być pozytywna. „Pamiętaj, że dziecko nie jest twoje, należy do świata. Mamy je tak wychować, aby jak najszybciej się usamodzielniło i wyfrunęło z domu” – wyjaśnia Warsztocka. Za duży błąd uważa nadmierne przywiązanie do swoich dzieci. „To jest egoizm! Rola mamy to dać miłość i nie oczekiwać niczego w zamian – na przykład, że zaspokoi moje potrzeby emocjonalne” – podkreśla stanowczo.


Uwolnij trudne emocje

„Sposobów na uwolnienie trudnych emocji jest wiele. Przede wszystkim jednak warto te emocje w sobie zauważać, mówić o nich i nie dopuszczać do sytuacji, w której się nagromadzają” – mówi Lidia Korbus-Then, dodając, że najlepszą lekcją jest dawanie przykładu. „Jeśli chcesz wychować dziecko, które będzie sobie radziło z emocjami, pokaż mu, w jaki sposób ty to robisz. Nie ukrywaj przed nim swoich trudnych emocji. Zamiast tego, staraj się je zauważyć, obserwuj siebie i pokazuj dziecku dzień po dniu, że emocje – również te trudne – są ważne. I każda czemuś służy” – wyjaśnia ekspertka. Dodaje, że dzięki temu dziecko w przyszłości nie będzie ukrywać latami swoich trudnych emocji przed życiowym partnerem; będzie potrafiło o nich rozmawiać na bieżąco – zamiast w dzikich awanturach lub w trakcie rozprawy rozwodowej. 

Według Aleksandry Warsztockiej uwolnienie negatywnych emocji w relacji mama – dziecko polega na tym, aby obydwie strony wysłuchały siebie wzajemnie, z pełną akceptacją tego, co każde ma do powiedzenia oraz bez oceniania wynikającego z dumy i przekonania, że wiemy lepiej. Po rozmowie warto, aby wypracować sobie nawyk, aby usiąść i pooddychać akceptując wszystko co w każdej osobie jest: napięcie, zmęczenie, opór, poczucie winy i z wydechem uwolnić sobie całą negatywną energię wyobrażając sobie np. dym szarego koloru. To daje dużo ulgi i pozwala zbliżyć się ponownie do siebie.

Pokaż, że kochasz

Na pytanie jak okazywać dziecku miłość na każdym etapie jego życia Lidia Korbus-Then odpowiada, że jest to temat na książkę. „Oczywiście, na każdym etapie potrzebujemy okazywania miłości w nieco inny sposób. Jednak zawsze – niezależnie od tego, czy jesteśmy niemowlęciem, nastolatkiem, czy dorosłym już człowiekiem – potrzebujemy wiedzieć, że nasz rodzic nas akceptuje dokładnie takimi, jakimi jesteśmy. Jest gotowy do wysłuchania nas i będzie się starał zrozumieć” – podkreśla stanowczo Korbus-Then, dodając, że jeżeli nauczymy dziecko, że tak właśnie zachowuje się osoba, która kocha, to będzie tego oczekiwało również od życiowego partnera.  

Podobnie uważa Aleksandra Warsztocka, według której najlepszym sposobem na okazywanie miłości jest dostrzeganie w dziecku tego, co jest w nim najlepsze – bez krytykowania, oceniania i krzyku. „Powinnyśmy wypracować w sobie umiejętność oddzielania dziecka od jego zachowania, ponieważ ono zawsze jest doskonałe w swojej niedoskonałości. Natomiast jego zachowanie nie musi się nam podobać” – podkreśla Warsztocka. Dodaje, że należy wyznaczać granice, których dziecko swoim zachowaniem nie może przekroczyć. „Ważny jest sposób w jaki to zrobimy – można obwiniać i krytykować lub z miłością przypomnieć o obowiązujących zasadach” – mówi ekspertka. Przypomina, że każdy ma prawo popełnić błędy. „Jak pokazuje moje doświadczenie – rodzic, który nadmiernie krytykuje swoje dziecko, niesie dużo poczucia winy i zwykle nie akceptuje siebie” – wyjaśnia, dodając, że dzieci są naszym lustrem, dlatego tak ważne jest, aby pracować nad sobą.

Joanna Olędzka Trybuchowska

Lidia Korbus-Then, certyfikowana trenerka relacji. Pracuje
z parami, które chcą stworzyć udany związek. www.lidiakorbusthen.pl

Aleksandra Warsztocka, założycielka Akademii Szczęśliwego
Człowieka, dyplomowana trenerka i coach, absolwentka Szkoły Trenerów
Organizacji Pozarządowych Stop i Akademii Coachów Trop. www.asc.edu.pl 

Joanna Olędzka Trybuchowska, dziennikarka, redaktorka, specjalistka
od komunikacji i PR-u, absolwentka Szkoły Głównej Handlowej i Podyplomowego
Studium Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Od niemal 30 lat zajmuje
się marketingiem, PR-em. Redaktorka portalu ladybusiness.pl

fot. Shutterstock

Aleksandra Warsztocka | dziecko | dzień mamy | ekspertki | Joanna Olędzka Trybuchowska | lidia korbus then | mama

Czytaj także