Studia dały mi wiedzę, jednak po ich skończeniu prowadziłam głównie projekty finansowane ze środków publicznych. Gdy na początku 2018 roku postanowiłam poszerzyć swój zakres o projekty biznesowe, wiedziałam, że potrzebuję zorientować się w nowościach. Wierzę, że w życiu nic nie dzieje się przypadkiem, a dobre rzeczy zdarzają się nam, gdy tylko wystarczająco ich pragniemy. Gdy zobaczyłam na Linkedin informację, że Małgorzata Kusyk, z zespołem innych Liderek, organizuje szkolenie nazwane Akademia Zwinnej Liderki, zobaczyłam program tego warsztatu – to poczułam, że to jest coś właśnie dla mnie. Dokładnie w tym momencie, kiedy takiego rozwoju potrzebowałam.
Przyznam szczerze, że pierwsze szkolenie pt. „Wprowadzenie do zwinności” było dla mnie trudne. Dużo nowych treści, nie wszystko od razu było jasne. Na przykład, w jaki sposób niektóre pojęcia – np. uważność – łączą się z zagadnieniem przywództwa. Zrozumienie tych treści pojawiało się stopniowo, w miarę upływu czasu i uczestnictwa w kolejnych modułach szkoleniowych. Trzeba przyznać rację autorkom programu, że rozłożenie warsztatów na cykl półroczny, jest bardzo dobrym pomysłem. Podejście zwinne to sposób myślenia, światopogląd, który wymaga czasu i zaangażowania, by go przyswoić. Mimo początkowych trudności, mam przekonanie, że treści z pierwszego warsztatu pracują w mojej głowie i… w sercu.
Zawahałam się, czy pisać o sercu, ale to jest też ważny element tego programu – emocje. Dzięki obecności psycholog – Barbary Mróz – Akademia Zwinnej Liderki włącza w program szkoleniowy ważne i rozwijające osobowość treści np. porozumienie bez przemocy. W tym podejściu emocje i potrzeby są motorami do działania i owocnego porozumienia między członkami zespołu. W Akademii uczymy się jak być spójnym – kierować zespołem w oparciu o całą swoją osobowość.
Moduł dotyczący zarządzania projektami, który prowadziła Małgorzata Kusyk bardzo mi się podobał, dzięki wykorzystaniu angażujących metod warsztatowych. Zajęcia poprzedzał film z dawką wiedzy teoretycznej (dostępny online przed spotkaniem), dzięki czemu warsztaty były już działaniem projektowym, w oparciu o przykład z pracy jednej z uczestniczek. Małgorzata reprezentuje rozsądne podejście do zwinności. Tłumaczy na zajęciach, kiedy warto zastosować metody zwinne, a kiedy tradycyjne w prowadzeniu projektu. Pokazuje plusy i minusy każdego podejścia.
Kolejny warsztat dotyczący wprost tematu przywództwa, to „Stwórz zwinny zespół”, na tych zajęciach prowadzonych w duecie przez Małgorzatę Kusyk i Barbarę Mróz odkryciem dla mnie było, że jeśli chcemy mieć innowacyjne organizacje, to kluczem jest motywowanie wewnętrzne pracowników. Oraz, że jest to bardzo trudne, ale możliwe.
Dwa moduły z sześciu prowadzi Dorota Rycharska, osoba z ogromnym doświadczeniem biznesowym. Przyznam, że przed warsztatem myślałam, że szkolenie „Model pracy. Narzędzia liderki” nie jest mi potrzebne, bo mam wiedzę w tym temacie. Po pierwsze okazało się, że Dorota zaskoczyła mnie nowymi treściami. Po drugie warsztat był poświęcony nie tylko efektywności własnej, ale też zespołów. Bardzo cenne były konkretne pomysły i narzędzia, jak usprawniać pracę w firmach – nie tylko zespołów projektowych, ale też grup roboczych.
Drugi moduł prowadzony przez Dorotę Rycharską pt. „Budowanie zwinnych strategi” był zaskakujący jeśli chodzi o metody pracy warsztatowej. Dorota cały czas pobudzała nas do kreatywnego myślenia i wychodzenia ze schematów. Trzeba przyznać, że jako grupa świetnie się bawiłyśmy. Dorota pokazała kilka sprawdzonych metod opracowywania strategii biznesowych i zachęcała do nieustannego ich aktualizowania w oparciu o sygnały z rynku.
Uzupełnieniem całości programu było spotkanie z Emilią Bartosiewicz, która w inspirujący sposób mówiła o budowaniu wizerunku w internecie na Facebooku, na Linkedin, Instagramie i ogólnie w sieci. Przed tym szkoleniem miałam przekonanie, że nie ma mnie w sieci, bo jestem osobą mało znaną. Okazało się, że po pierwsze te treści w sieci są, a po drugie, że każdy, nawet w małym stopniu i nieintencjonalnie tworzy swój wizerunek. Emilia uświadomiła mi, że nie możemy być w dzisiejszych czasach niewidoczni i zachęcała do świadomego budowania wizerunku.
Długo mogłabym pisać o tym, czego się nauczyłam, dowiedziałam. Na moimi biurku leży sześć podręczników, z każdego warsztatu jeden, pełne informacji, ćwiczeń i inspirujących pytań. Pakiet do dalszej pracy własnej na kolejne miesiące. Myślę, że wiedza i inspiracja to ważny element tego programu. Ale równie ważne jest spotkanie z innymi kobietami. Atmosfera była ciepła, wspierająca, a grupa warsztatowa dodająca otuchy, dzieląca się wiedzą i doświadczeniem. W trakcie warsztatów toczyły się gorące dyskusje, gdy próbowałyśmy na gorąco łączyć nowe treści z osobistym doświadczeniem.
Podsumowując – co mi dała Akademia Zwinnej Liderki? Dała przekonanie, że nie muszę się dopasowywać do jakiegoś abstrakcyjnego wzorca przywódcy, władczego PM’a. Dała przekonanie, że każdy, o ile tylko chce pracować, jest w porządku – należy tylko właściwie odczytywać style pracy i myślenia innych członków zespołu. Odkryłam, że moje cechy charakteru, osobowość, a także humanistyczne wykształcenie – może być bardzo przydatne dla innych – w zespołach, organizacjach. Słowem Akademia wzmocniła mnie wewnętrznie i nauczyła myśleć i działać w przekonaniu, że każdy jest w porządku – w myśl hasła „Bądź sobą, wszyscy inni są już zajęci”.
Małgorzata Zamorska – Zamorski Projekt / koordynator projektów w obszarze marketingu i szkoleń.