Moje zauroczenia czyli subiektywnie o wnętrzach

Z rodzinnego domu w bloku sama pamiętam słynną papierową „tapetę baranek”, z krawędziami łatwo odchodzącymi od słabego kleju, malowaną pędzlem na kolejne kolory w zależności od zmienianego wystroju salonu. Też wolałabym dopłacić niż mieć ją teraz u siebie.

O i ile we wnętrzach komercyjnych czy biurowych jesteśmy gotowi na wprowadzenie koloru, który, jak wierzymy, uatrakcyjni lokal, o tyle we własnym domu chcemy osiągnąć harmonię i spokój. Czy jednak rzeczywiście tylko biel, wraz ze wszystkimi jej złamanymi odcieniami i całą paletą szarości, są w stanie nam ją zapewnić?

Chciałabym wam opowiedzieć o czymś co budzi powszechną niechęć a we mnie wyzwala niesamowite doznania zmysłowe – o tapetach.

małgorzata denst

www.bellarte.pl

Tapeta ociepla wnętrze.

Białe ściany to piękne i bardzo uniwersalne rozwiązanie. Jednak najlepiej sprawdzają się jako tło do wyeksponowanych na nich obrazów, plakatów czy rodzinnej galerii zdjęć. Dlatego tak często spotykamy je w galeriach, muzeach i w domach pasjonatów sztuki. W pozostałych przypadkach dość szybko się brudzi i przestaje być atrakcyjna. Jasne ściany są również znakomite we wnętrzach przesyconych bibelotami, gdzie nie odciągają uwagi od kolekcji domowników.

Jeśli szukacie ciekawej alternatywy do wnętrza, które będzie bardziej stonowane ale nie surowe, rozważcie tapety jednobarwne, fakturowane, inspirowane naturalnymi tkaninami. Nadają wnętrzom szczególny klimat, w dotyku można je pomylić z płótnem albo cienką wełną. Zupełnie inaczej niż na malowanej ścianie rozkłada się również na nich światło, jest nieco bardziej przytłumione, nie jest płaskie. Wnoszą ciepło i elegancję, a przy okazji są bardzo praktyczne, ponieważ najczęściej bardzo łatwo się zmywają.

Tapeta nadaje charakteru

Niejednokrotnie zdarzyło nam się usłyszeć od klientów, że przyszli do nas ponieważ mają odmienne gusty i podobają im się różne rzeczy, a my na pewno zaprojektujemy ich dom w taki sposób, że połączymy ich wizje w jedną całość. To nie lada wyzwanie, przyznaję. 

małgorzata denst

Realizacja 2DENST Projektowanie wnętrz /tapeta Rebel Walls

W takich sytuacjach dość często uciekamy się do zastosowania tapet wielkoformatowych, stanowiących jeden obraz wymiarami dostosowany do ściany, którą chcemy w nią „ubrać”. Ponieważ tapety w ostatniej dekadzie stały się bardzo popularne, coraz więcej firm oferuje swoje unikalne wzory wypuszczając corocznie nowe kolekcje wypracowywane w oparciu o zmieniające się trendy w projektowaniu wnętrz, jak motywy roślinne czy beton architektoniczny.

Do grona światowych potentatów dołączyły też firmy polskie nie ustępując poprzednim wzornictwem i kolorystyką choć ich kolekcje są jeszcze nieco mniej liczne i zawierają wzory popularniejsze, mniej unikalne.

Tapety wielkoformatowe pozwalają na osiągnięcie we wnętrzu określonego klimatu i nastroju, dzięki nim można uzyskać efekty, które trudno wypracować stosując jednocześnie wiele technik i materiałów.

małgorzata denst

fot. www.wonderwall-studio.pl

Za przykład niech posłuży tapeta Pegasus, której bazę stanowi surowy beton zmiękczony rysunkiem flamingów, w której na pierwszy plan wybijają się pióra, które dają złudzenie trzeciego wymiaru. Dzięki temu cała ściana stała się lekka jak puch nie tracąc nowoczesnego charakteru. Jej zastosowanie pozwoliło nam połączyć ze sobą gust męża, który chciał się wprowadzić do nowoczesnego apartamentu z oczekiwaniami żony, że wnętrze będzie przytulne, miękkie i nie nazbyt techniczne.

Tapeta jako obiekt skupiający uwagę

Tapeta nie musi stanowić wyłącznie tła do bardziej wyrazistych elementów wnętrza. Często to ona właśnie staje się bohaterem danego pomieszczenia i skupia na sobie całą uwagę podczas gdy pozostałe elementy pozostają jedynie w harmonii z jej naturą.

Ta kategoria produktów wyzwala najwięcej emocji i jest szczególnie polecana osobom, które mają potrzebę ekspresji swojego stylu, upodobań i tęsknot.

Realizacja 2DENST Projektowanie wnętrz /tapeta Glamora

Realizacja 2DENST Projektowanie wnętrz /tapeta Glamora

Tapeta „w pozostałych rolach”

Wzrostowi popularności tapet towarzyszy poszukiwanie nowych możliwości ich wykorzystania. Ponieważ klientom zamarzyły się „widoki pod prysznicem”, opracowano specjalną kategorię tapet: „wet system”. Mimo zapewnień wielu producentów, że w łazienkach można stosować tapety winylowe zdecydowanie odradzam wykorzystywanie ich na powierzchniach w pobliżu otwartych strumieni wody a już z pewnością nie powinny być stosowane pod prysznicem czy bezpośrednio nad wanną. Przeznaczone do takich miejsc tapety wodoodporne, po ułożeniu na ścianie są dodatkowo pokrywane kilkoma warstwami żywicy, popularnie zwanej „szkłem w płynie”. Przy takim wykończeniu tapeta nie przyjmuje wody, nie odkleja się i jest zmywalna. Wybierana jest przez przeciwników tradycyjnych płytek i bywa przeznaczana do salonów kąpielowych jak i pod prysznic.

Liczę, że znalazłyście w tym miejscu inspirację do poczynań we własnych domach.

Autor: Małgorzata Denst – Współwłaścicielka Pracowni 2DENST w Warszawie. Pasjonatka pięknych wnętrz i gustownych przedmiotów. Urządza ludzi projektując domy i mieszkania w sposób zharmonizowany z wewnętrznym rytmem mieszkańców. 22-letnie doświadczenie w pracy w międzynarodowej korporacji, zakończone funkcją członka zarządu, dzisiaj wykorzystuje szczególnie w obszarze obsługi klienta, opracowywaniu i udoskonalaniu procesów obsługi klientów. Więcej o Małgorzacie >>>TUTAJ<<<

kolory | małgorzata denst | tapeta w domu | tapety

Czytaj także