Webmasterzy, posiadając specjalistyczną wiedzę i doświadczenie, nie mają problemu z wyborem najlepszej oferty hostingowej. Trudniejsze zadanie stoi przed przedsiębiorcami z małych i średnich firm oraz blogerami, którzy często nie wiedzą, na jakie aspekty w ofercie prezentowanej przez operatorów należy zwrócić szczególną uwagę. Dziś pokazujemy najistotniejsze kwestie, od których należy rozpocząć poszukiwanie idealnego hostingu.

1. Cena za hosting – czyli jak nie dać się nabrać…

Cena, jaką przyjdzie zapłacić za hosting, zazwyczaj powiązana jest z technicznymi parametrami usługi – to dość naturalne, że serwery o większych pojemnościach i limitach transferu będą droższe od mniejszych odpowiedników. Pytanie, kiedy warto brać pod uwagę najprostsze pakiety, tj. takie w cenie nie wyższej niż 50 zł na rok? Na pewno wtedy, gdy stawiasz pierwsze kroki w obsłudze własnej strony www i poczty. Pamiętaj bowiem, że w pierwszych 2-3 latach rzadko będziesz potrzebować więcej niż 5-10 GB przestrzeni dyskowej na serwerze. Jeżeli więc płacisz za konto hostingowe więcej, np. 300 czy 400 zł na rok, warto zawczasu przenieść się do tańszego operatora.

Przy wyborze zauważ, że oferty operatorów mocno różnią się polityką cenową. Nie daj się zwieść atrakcyjnymi promocjami. Nawet gdy dostawca w pierwszym roku użytkowania proponuje serwery z rabatami rzędu 50-90 proc., zawsze sprawdź cennik regularny. W ten sposób dowiesz się, ile zapłacisz za usługę teraz, a ile po okresie promocyjnym, przy odnawianiu. Zdziwisz się, bo różnice między operatorami potrafią być 4-5-krotne (np. opłata rzędu 29 zł za pierwszy rok hostingu i 290 zł za odnowienie!). Tutaj wyjątkiem jest Hekko.pl, u którego cena hostingu od początku jest niska i co roku obniżana o kolejne 2 proc., do uzyskania łącznego, 20 proc. rabatu. To spora zmiana polityki cenowej w stosunku do innych graczy, którzy w pierwszym roku użytkowania hostingu dają duży rabat, by w kolejnych latach wywindować cenę kilkunastokrotnie.

2. Domenowa pułapka… Co zrobić, kiedy w taką wpadniesz?

Domena to w uproszczeniu nazwa/adres, pod którym będzie funkcjonować strona www i poczta elektroniczna. Nie zawsze konieczne jest jej kupowanie – w niektórych wypadkach można posługiwać się bezpłatnymi subdomenami w domenie operatora. Niektórzy dostawcy dokładają taką domenę do ceny pakietu, traktując ją jako bezpłatny dodatek.

Co, gdy decydujesz się na rejestrację własnej nazwy? Wtedy zwróć uwagę na dwie pozycje cennika:

  1. Rejestracja – to koszt zarejestrowania nowej domeny z utrzymaniem jej przez pierwszy rok.
  2. Odnowienie – to cena, jaką zapłacisz za coroczne odnawianie już zarejestrowanej domeny.

Cena rejestracji nowej domeny „.pl” waha się, zależnie od promocji operatorów, od 0 do kilku złotych. Wydaje się więc, że nie ma większego znaczenia, gdzie dokona się rejestracji… jednak naprawdę zdziwisz się, przeglądając cenniki firm hostingowych pod kątem odnowień. Różnice między operatorami są nawet dwukrotne, a domena, która na początku była darmowa, po roku okazuje się kosztować od 50 do nawet 100 zł, zależnie od dostawcy! Tymczasem to przecież ten sam produkt – domena nie ma żadnych parametrów różnicujących, jak ma to miejsce w wypadku serwera. Różnice cenowe wynikają zatem wyłącznie z polityki danej firmy.

Jeśli więc właśnie trzymasz przed oczami fakturę za odnowienie domeny krajowej u dotychczasowego operatora – z ceną rzędu 90-100 zł – nie rozpaczaj! Na szczęście można ją przetransferować, czyli przenieść do tańszego operatora. Wówczas będziesz płacić mniej przy każdym odnowieniu. Wiedz, że transfer domeny krajowej zazwyczaj jest operacją bezpłatną – wymaga tylko uprzedniego zgłoszenia się do operatora w celu uzyskania tzw. kodu auth-info, potrzebnego do dokonania transferu.

3. Obsługa klienta w czasie liczonym w minutach

Z punktu widzenia użytkownika hostingu ważna jest tak samo cena, jak i dostępność ekspertów, jakość pomocy oraz czas reakcji na zgłoszony problem. Dlatego jeszcze przed podjęciem współpracy warto sprawdzić, czy infolinia operatora jest czynna nie tylko w dni powszednie, ale także soboty i niedziele, najlepiej od godzin rannych do późnowieczornych. Taka dyspozycyjność da pewność szybkiej reakcji na zgłoszone pytanie czy wątpliwość.

Oczywiście równie istotna jest jakość obsługi oraz kompetencje techniczne konsultantów. Dlatego zawczasu można wykonać telefon na infolinię, by sprawdzić czas połączenia i zadać kilka problemowych pytań. To najłatwiejszy sposób, by szybko i skutecznie zweryfikować poziom komunikacji z ekspertami danego operatora.

Dobrym testem jest też wysłanie mailem zapytania o szczegóły oferty i sprawdzenie, jak szybko otrzyma się informację zwrotną. Odpowiedź tego samego dnia to dziś standard, masz więc prawo spodziewać się, że na mailowe zgłoszenie firma zareaguje w czasie liczonym w minutach.

4. Opinie w internecie – bo cena to nie wszystko

Każdy operator mówi o sobie najlepiej, to oczywiste. Aby więc zweryfikować jego mocne i słabe strony, warto pokusić się o coś więcej niż jedynie lekturę zawartości strony internetowej.

W sprawdzeniu firmy niezwykle pomocne są opinie zamieszczane przez internautów na forach tematycznych, blogach czy w mediach społecznościowych. Dzięki nim można dowiedzieć się, czy dostawca zmaga się z częstymi awariami, co robi w razie wystąpienia problemów, czy użytkownicy zadowoleni są z wykupionych usług, czy żałują podjętej decyzji. Złe opinie powinny odstraszać, a dobre, stanowiąc potwierdzenie wysokiej jakości usług i obsługi, zachęcać do podjęcia współpracy z danym operatorem.

Największym, niezależnym źródłem ocen i opinii o firmach hostingowych wydaje się być portal webhostingtalk.pl. Przeglądając, zwróć uwagę zarówno ocenę, jak i liczbę wystawionych recenzji – im będzie większa, tym lepiej. Przykładowe porównanie pakietów hostingu, pod kątem parametrów i cen, znajdziesz natomiast w serwisie hostingrank.pl. Zajrzyj też na profil facebookowy operatora, sprawdzając, jak komunikuje się z klientami, czy i jak radzi sobie z ewentualnymi niepochlebnymi opiniami i czy dostarcza interesujące treści.

5. Narzędzia dla efektywnej pracy – obniżanie kosztów

 Ostatni element wydaje się najmniej istotny, ponieważ czynności wykonywane w tzw. Panelu Klienta są często jednorazowe albo robi się je raz na dłuższy czas. Nie znaczy to jednak, że operatorzy pod tym względem są jednakowo przyjaźni.

Możesz ograniczyć swoje koszty nawet o kilkaset złotych jednorazowo, jeśli zamiast wynajmować informatyka/webmastera, samodzielnie uruchomisz swoją stronę www. Pomoże w tym tzw. autoinstalator. To funkcja, dzięki której nawet brak wiedzy informatycznej nie będzie przeszkodą do samodzielnej instalacji przydatnych aplikacji w ramach zakupionego serwera. Wystarczy kliknięcie myszką, by zaimplementować np. system CMS do zarządzania treścią (np. WordPress, Drupal, Jomla), forum dyskusyjne (np. phpBB), galerię zdjęć (np. np. Coppermine Gallery) i wiele innych. Drugim dodatkiem, docenianym przez mniej zaawansowanych użytkowników, jest kreator stron internetowych. Dzięki niemu szybko i sprawnie zbudujesz stronę bez zagłębiania się w tajniki języka HTML.

Pamiętaj, że decyzja o wyborze firmy hostingowej nie jest dożywotnia. Jeśli obecnie płacisz więcej niż 150 zł rocznie za hosting i domenę, to prawdopodobnie możesz zaoszczędzić minimum kilkadziesiąt złotych, przenosząc się do tańszego operatora, który często obok lepszych cen, zaoferuje też bardzo dobre podejście do obsługi klienta.

Źródło: Hekko.pl, z kodem rabatowym „BLGSHR3253” każdy hosting 30 proc. taniej!

firma hostingowa

Czytaj także